Mało kto w chwili zawierania małżeństwa myśli o sprawach majątkowych. Często nie pamiętamy albo wręcz nie uświadamiamy sobie, że małżeństwo to nie tylko związek uczuciowy, ale też… majątkowy.  Warto przyjrzeć się temu, jakie są możliwości uregulowania małżeńskich stosunków majątkowych.

Patrycja w wieku 30 lat, po pierwszym nieudanym małżeństwie, które zakończyło się rozwodem, wyjechała wraz ze swym 5-letnim synem do Belgii, gdzie postanowiła na nowo ułożyć sobie życie. Początkowo było jej ciężko, jednak z czasem znalazła dobrą pracę i mogła pozwolić sobie na oszczędzanie. Po 15 latach zdecydowała się na powrót do Polski, gdzie poznała Jarka, również rozwiedzionego i z synem, na którego płacił alimenty. Szybko zapadła decyzja o wspólnym zamieszkaniu, a potem o ślubie. Za zaoszczędzone pieniądze Patrycja kupiła mieszkanie, do którego wprowadziła się z mężem. Nadal pracowała w zawodzie fryzjerki, z czasem otworzyła własny zakład, natomiast Jarek niedługo po ślubie stracił pracę i przez ponad dwa lata pozostawał praktycznie na utrzymaniu żony. Lenistwo Jarka i niechęć do podjęcia pracy doprowadziły to tego, że rozgoryczona Patrycja wniosła do sądu pozew o rozwód.

Patrząc na statystyki, stwierdzić można, że tak jak w podanym powyżej przykładzie, małżonkowie zwykle nie zawierają między sobą majątkowej umowy małżeńskiej.  W takim przypadku niejako automatycznie, z dniem zawarcia związku małżeńskiego, powstają trzy masy majątkowe: majątek wspólny obojga małżonków oraz majątki odrębne każdego z nich. Sytuację taką określa się ustawowym ustrojem majątkowym, czyli wspólnością majątkową małżeńską. Upraszczając, w skład majątku wspólnego wchodzi wszystko to, co zostało nabyte po ślubie, np. wspólnie kupione mieszkanie, samochód. Majątkiem wspólnym będzie również wynagrodzenie za pracę każdego z małżonków czy dochody z prowadzonej działalności gospodarczej, emerytura i dochód z najmu mieszkania (nawet jeśli to mieszkanie tylko jednego z małżonków).  W praktyce oznacza to, że nawet jeżeli jeden z małżonków nie przyczynia się do pomnażania wspólnego majątku, ma prawo do części nabytego majątku.

W skład majątku osobistego wchodzą z kolei m.in. przedmioty nabyte przed zawarciem małżeństwa, nabyte przez darowiznę lub dziedziczenie (chyba że spadkodawca lub darczyńca postanowił inaczej), rzeczy osobiste, odszkodowania, zadośćuczynienia i – co najważniejsze – przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego (np. mieszkanie kupione wyłącznie dzięki pieniądzom uzyskanym ze sprzedaży mieszkania ,,kawalerskiego” czy ,,panieńskiego”).

Kiedy wspólność majątkowa ustaje?

Powszechnie wiadomo, że wspólność majątkowa ustaje, tak jak w przedstawionym przykładzie, z chwilą orzeczenia rozwodu. Nie jest to jednak jedyny możliwy przypadek. Każde z małżonków może jeszcze w trakcie trwania małżeństwa żądać ustanowienia rozdzielności majątkowej. Patrycja niekoniecznie musiała od razu decydować się na rozwód, jeżeli jedyną przyczyną konfliktów były sprawy finansowe. Podobnie można postąpić, jeżeli jeden z małżonków chciałby się uchronić przed odpowiedzialnością za długi zaciągane przez drugiego małżonka, np. gdy ten prowadzi ryzykowną działalność gospodarczą. Rozdzielność majątkowa powstaje również w skutek orzeczenia separacji, a także w przypadku ubezwłasnowolnienia lub ogłoszenia upadłości jednego z małżonków.  W pewnych przypadkach ustanowienia rozdzielności majątkowej może żądać również… wierzyciel jednego z małżonków.

Może jednak intercyza?

Intercyzą nazywamy potocznie właśnie majątkową umowę małżeńską.  W umowie tej, zawieranej przed notariuszem, wbrew dość powszechnej opinii, małżonkowie niekoniecznie muszą decydować się na całkowitą rozdzielność majątkową, czyli sytuację, w której każdy z nich ma wyłącznie majątek osobisty. Możliwe jest rozszerzenie majątku wspólnego na takie składniki, które w ustroju ustawowym nie wchodziłyby w jego skład. Coraz częściej stosowanym rozwiązaniem jest też rozdzielność majątkowa z wyrównaniem dorobków, co oznacza, że przez cały czas trwania małżeństwa małżonkowie mają wyłącznie majątki osobiste. Jednak w razie ich ustania dorobek (czyli wzrost majątku osobistego powstały w czasie małżeństwa) może – na żądanie małżonka, którego dorobek jest mniejszy – ulegać wyrównaniu z dorobkiem drugiego małżonka.

Zawieranie małżeńskiej umowy majątkowej należy przede wszystkim traktować jako jedną z opcji do rozważenia w związku z zawieraniem małżeństwa.  Warto zastanowić się nad tym, jakie rozwiązanie będzie najkorzystniejsze i najbezpieczniejsze, a przede wszystkim zdawać sobie sprawę z istnienia takiej możliwości.  Tych zaś, którzy na taką umowę się nie zdecydują, z pewnością zainteresują tematy związane z podziałem majątku wspólnego, które będą omawiane w kolejnych wydaniach „Gazetki”.

 

radca prawny Agnieszka Hajdukiewicz

 

Podstawa prawna:

Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodziny i opiekuńczy (Dz. U. z 2012 r., poz. 788 ze zm.)

Gazetka 131 – maj 2014