Pytanie to wraca jak bumerang, zwłaszcza przy okazji postanowień noworocznych. Postanawiamy „wziąć się za siebie”, pragniemy zmian i jesteśmy gotowi do wyrzeczeń. Jednak gdy przychodzi do działania, nie za bardzo wiemy, jak podejść do tematu. Gubimy się w gąszczu propozycji „cudownych diet” czy magicznych specyfików na spalanie tłuszczu. W panice, że czas ucieka, zapisujemy się na siłownię, choć nie zawsze czujemy ten klimat, lub w ogóle przestajemy jeść, bo wierzymy, że głodówka przybliży nas do celu... Tymczasem dla osiągnięcia wymarzonej sylwetki potrzeba przede wszystkim dużo spokoju, cierpliwości i wiedzy o najczęstszych błędach. Pomaga ona uniknąć rozczarowań związanych z brakiem efektów lub z tzw. efektem jojo. Uchroni nas też przed komplikacjami zdrowotnymi, jakie możemy sobie nieświadomie zafundować, stosując niebezpieczne dla zdrowia praktyki.

Co zatem warto wiedzieć?

1. Niejedzenie nie jest skutecznym sposobem na schudnięcie. Choć w internecie wiele można przeczytać nt. dobrodziejstw głodówek, to fakty są takie, że gdy dostarczamy organizmowi mniej pożywienia, niż potrzebuje, nasz mądry organizm odpowiada na to mniejszym spalaniem. A skoro nie ma spalania, to i nie ma chudnięcia. Jest to naturalny mechanizm obronny organizmu przed uszkodzeniem i śmiercią. Przy głodówkach i dietach zbyt rygorystycznych odczuwamy nie tylko głód, ale również senność, osłabienie, apatię, brak koncentracji. Początkowo może nastąpić spadek wagi, ale jest to często wynik odwodnienia organizmu lub spalania mięśni zamiast tkanki tłuszczowej. Po zakończeniu głodówki organizm odbudowuje uszczuplone zapasy energetyczne i tworzy sobie dodatkowe, w tkance tłuszczowej, na wypadek gdyby znów za jakiś czas przyszło nam do głowy się głodzić...

2. Bądźmy nieufni wobec tzw. diet cud lub diet jednoskładnikowych. Diety, które nie dostarczają nam wszystkich niezbędnych składników (białko, węglowodany, tłuszcze, składniki mineralne, witaminy, woda), są szkodliwe i bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Organizmowi zaczyna brakować ważnych substancji, co może prowadzić do zaburzeń hormonalnych lub groźnych niedoborów, których czasami, po długim stosowaniu diety, nie da się cofnąć ani nadrobić. Np. niedobór białek może powodować niedokrwistość, spadek odporności. Równie szkodliwy jest nadmiar białek – przeciąża pracę nerek i wątroby. Zbyt niskie spożycie tłuszczy może z kolei skutkować zaburzeniami w produkcji hormonów lub niedoborami witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.

3. Rola aktywności fizycznej jest nieprzeceniona. Dopiero połączenie systematycznego uprawiania sportu z racjonalną, zbilansowaną dietą daje szanse na eliminację zbędnych kilogramów i utrzymanie masy ciała na pożądanym poziomie. Z czego wynika ta konieczność? Na rynku nietrudno przecież znaleźć specjalistów, którzy gwarantują rezultaty bez wychodzenia z domu. Otóż kaloryczności naszej diety nie możemy obniżać bezkarnie do poziomu, jaki sobie wymyślimy. Organizm ma swoje potrzeby i musimy je zaspokoić przynajmniej na poziomie minimalnym. Dlatego więc dla bezpiecznego odchudzania niezbędne jest zwiększanie wydatkowania energii w postaci zwiększenia aktywności fizycznej. Osoby, które fundują sobie np. dietę 1000 kcal, a do tego twierdzą, że da się schudnąć bez ruchu, odsyłam do punktu nr 1...

Wszystkim, którzy poważnie myślą o schudnięciu i o poprawie kondycji oraz są zainteresowani trwałymi zmianami, gwarantującymi efekty na całe życie, polecam wdrożenie następujących zasad racjonalnego odżywiania:

Do tego wybierz aktywność fizyczną, która sprawi ci przyjemność. Jeśli nie lubisz siłowni czy biegania, wybierz sport, który bardziej pasuje do twoich zainteresowań i możliwości. Każdy rodzaj aktywności fizycznej jest wartościowy i przynosi efekty w postaci poprawy stanu zdrowia. Nie forsuj się ponad siły, to błąd często popełniany na początku. Lepiej zacznij od 20 min 3 razy w tygodniu niż od 3 godz. raz w tygodniu. Kluczowa jest regularność. Z czasem zwiększaj częstotliwość i długość aktywności, aby stała się częścią życia, jednym z wielu innych zadań,  które wykonujesz codziennie.

Pamiętajmy również, że podane powyżej zasady racjonalnego odżywiania są uniwersalne i warto je modyfikować lub uzupełniać o dodatkowe zalecenia, dostosowane do konkretnej osoby, biorąc pod uwagę np. problemy zdrowotne, ewentualne alergie, sytuację rodzinną i gust kulinarny.

Czy zmiany są możliwe i czy w każdym wieku? Jak najbardziej są możliwe, o ile tylko wyznaczymy realny cel, damy sobie czas i będziemy je wprowadzać krok po kroku.

 

 

Marta Darska

dietetyk

+ 32 471 54 30 79

Gazetka 179 – marzec 2019