Naukowcy z NASA ogłosili, że średnia temperatura na Ziemi w 2018 r. była czwartą najwyższą w ciągu 140 lat prowadzenia rejestrów na ten temat. Pięć najcieplejszych lat to w rzeczywistości ostatnie pięć lat – powiedział Gavin A. Schmidt, dyrektor Goddard Institute for Space Studies, grupy NASA, która przeprowadziła analizę.

Chociaż na Ziemi dochodziło już do ocieplania i wychładzania klimatu, tym, co wyróżnia obecne zmiany, jest bardzo szybkie tempo wzrostu temperatury i jej wyraźna korelacja ze wzrostem poziomu gazów cieplarnianych, takich jak dwutlenek węgla i metan wytwarzany przez człowieka.

Temperatura Ziemi w 2018 r. wynosiła o ponad 1°C powyżej średniej temperatury z końca XIX w. Naukowcy twierdzą, że jeśli świat ma uniknąć najgorszych skutków zmiany klimatu, globalne temperatury nie mogą wzrosnąć o więcej niż 2°C w porównaniu z poziomem sprzed epoki przemysłowej.

W sumie 18 z 19 najcieplejszych lat w historii prowadzenia badań wystąpiło już po 2001 r. Rezultaty tego ocieplenia można dostrzec na przykładzie fali upałów w Australii, zaniku arktycznego lodu i kurczących się lodowców. Naukowcy wiążą ze zmianami klimatycznymi bardziej niszczycielskie huragany, takie jak Michael i Florence.