Radio powstało u progu XX w., jednak aż do końca I wojny światowej służyło wyłącznie celom militarnym i komunikacji morskiej. Za jego twórcę uznaje się Guglielmo Marconiego. Pierwszą stacją radiową na świecie była KDKA, powstała w 1920 r. w Pittsburghu. W Polsce pierwsza regularna audycja radiowa została nadana w 1925 r. przez Polskie Towarzystwo Radjotechniczne (pisownia oryginalna). Już rok później rozpoczęła nadawanie pierwsza licencjonowana radiostacja Polskie Radio. Początkowo prezentowano głównie komunikaty informacyjne i kulturalne oraz muzykę. Wraz z rozwojem radia pojawiły się nowe możliwości artystycznego wyrazu, które zaowocowały powstaniem słuchowiska.

SŁUCHOWISKO

Dokładnie nie wiadomo, kto pierwszy użył tego terminu. Najprawdopodobniej był to pisarz Witold Hulewicz, który sto lat temu nawiązał tym określeniem do słowa widowisko. Słuchowisko to literacka forma artystyczna, której tworzywem jest wyłącznie dźwięk: głos ludzki, efekty dźwiękowe i muzyka. Silne połączenie w słuchowisku literatury i teatru wpłynęło na powstanie określenia teatru radiowego lub teatru wyobraźni. Pierwszym na świecie słuchowiskiem oryginalnym, czyli napisanym specjalnie dla radia, było „Niebezpieczeństwo” autorstwa Richarda Hughes, wyemitowane przez BBC w 1924 r. W 1925 r. rozgłośnia Polskiego Towarzystwa Radjotechnicznego wyemitowała na żywo adaptację sztuki Stanisława Wyspiańskiego „Warszawianka”. Trzy lata później Polskie Radio Wilno ogłosiło konkurs na sztukę napisaną specjalnie dla radia. Zwyciężył wyżej wspomniany Witold Hulewicz, który napisał „Pogrzeb Kiejstuta”. Emisja odbyła się na żywo, a aktorzy grali w plenerze. Słuchacze mogli usłyszeć autentyczną wileńską rzekę. Niestety do dzisiaj nie zachował się nawet scenariusz.

Słuchowiska cieszyły się popularnością wśród odbiorców na całym świecie. Powszechny dostęp do radioodbiorników oraz atrakcyjna forma przekazu czyniły z nich nie lada rozrywkę oraz kulturalną odskocznię od codziennego życia, dostępną dla każdego. Do historii przeszło amerykańskie słuchowisko z 1938 r. „Wojna światów” Orsona Wellesa, które było adaptacją powieści Herberta George’a Wellsa o tym samym tytule. Słuchacze potraktowali je jako faktoid – rzeczywisty reportaż o inwazji Marsjan na Ziemię, który wzbudził panikę wśród wielu mieszkańców New Jersey.

Podstawowym środkiem wyrazu w słuchowisku jest słowo, głos aktora. Teatr radiowy ma bogate możliwości ekspresji słownej, buduje wręcz intymną relację ze słuchaczem. Posługuje się różną dynamiką i intensywnością wypowiedzi, począwszy od szeptu, a skończywszy na krzyku wzmocnionym pogłosem. Bardzo ważną rolę grają efekty akustyczne, które powinny zastąpić odbiorcy wrażenia wzrokowe. Twórcy posiłkują się efektami akustycznymi zgromadzonymi w tzw. efektotece. Odgłos zamykanych, skrzypiących drzwi czy tłuczonej szklanki jest nagrany na nośniku i wkomponowany podczas montażu słuchowiska. Ważną funkcję pełni też specjalnie skomponowana muzyka oraz cisza, która nigdy nie jest brakiem dźwięku, tylko ma swoją wartość znaczeniową.

Ciekawym gatunkiem słuchowiska jest serial radiowy. Kolejne odcinki mają równą długość i pojawiają się cyklicznie, o stałej porze. Najstarszym i najdłużej kontynuowanym polskim serialem radiowym są „Matysiakowie”. Od 66 lat nieprzerwanie goszczą na antenie Polskiego Radia. Wyemitowano 3414 odcinków (stan na 1 października 2022 r.). Losy rodziny Matysiaków przez cały okres nadawania audycji odtwarzało ponad 250 osób. Słuchowisko jest tworzone w konwencji nieruchomego mikrofonu umieszczonego na stałe w mieszkaniu fikcyjnej tytułowej rodziny przy ul. Dobrej 21 na warszawskim Powiślu. Stałe role są zazwyczaj grane przez aktorów aż do śmierci i raczej nie są kontynuowane przez artystów o podobnym tembrze głosu. Jedynie cztery lata młodszym serialem radiowym jest „W Jezioranach”, emitowany również na antenie Polskiego Radia do dzisiaj. Powstało 3181 odcinków (stan na 2 października 2022 r.). Serial ten został stworzony jako wiejski odpowiednik miejskich „Matysiaków”.

W XXI wieku radio przeniknęło internetu. Choć częste są amatorskie stacje internetowe, istnieją też profesjonalne rozgłośnie. Na stronach internetowych stacji radiowych są dostępne słuchowiska, które zostały wyemitowane przez daną stację. Dzięki temu możemy zatopić się w teatrze wyobraźni w dogodnym dla nas momencie i w dowolnym miejscu na świecie. Choć przyznam, że czekanie na słuchowisko emitowane przez tradycyjne radio o ustalonym terminie i porze ma w sobie romantyczną nutę.

Słuchowiska mogą być pomocne przy nauce języka obcego. Niekoniecznie musimy znać każde wypowiedziane słowo, ale skupiając się na dialogach i efektach akustycznych, jesteśmy w stanie zrozumieć sens sztuki. Poza tym warto skoncentrować się na akcentowaniu wyrazów oraz na frazowaniu zdań przez aktorów. Dzięki internetowi można w łatwy sposób odnaleźć obcojęzyczną stację radiową, która ma w swoim repertuarze słuchowiska.

AUDIOBOOK

Audiobook wykorzystuje profesjonalne zaplecze techniczne i głosy doświadczonych aktorów. Za pioniera w tej branży uważana jest nowojorska firma Caedmon Records, która już w 1952 r. wydała pierwszy zbiór utworów literackich w formie audio. Były to wiersze Dylana Thomasa odczytane przez autora i zapisane na płycie gramofonowej. W Polsce w połowie lat 30. XX w. firma płytowa Orpheon nagrała bajki Adama Mickiewicza. Z roku na rok książki do słuchania zdobywają coraz większą popularność. Przełomem w rozwoju audiobooków okazał się wzrost liczby użytkowników smartfonów i dostępność internetu. Książki mówione można zakupić na płytach CD, ale internet oferuje też wiele bezpłatnych audiobooków. Można je także wypożyczyć w bibliotekach. W dzisiejszym zabieganym świecie audiobooki zyskują popularność jako kontrapunkt do wykonywania prac domowych czy podczas jazdy samochodem. Pomagają osobom mającym problemy z uśnięciem. Słuchanie głosu lektora działa wyciszająco i niewykluczone, że przywoła miłe wspomnienia z dzieciństwa, kiedy to rodzice czytali baśnie na dobranoc.

Jesień i zima są czasem, w którym częściej zostajemy w domu niż w pozostałych miesiącach. Może warto włączyć do repertuaru domowych rozrywek zatopienie się w słuchowiskach czy w audiobookach? Nie ma nic przyjemniejszego od ułożenia się na wygodnej kanapie, zamknięcia oczu i wsłuchanie się w słowa szeptane do ucha.

 

Anna Kata

 

Gazetka 216 – listopad 2022