Słonecznik bulwiasty, zwany powszechnie topinamburem (fr. topinambour, niderl. aardpeer) to roślina ozdobna o jadalnych bulwach, która w ostatnich miesiącach zdobywa rzesze fanów na całym świecie, ponieważ zalicza się do tzw. superfoods.
PIĘKNY I ZDROWY
Medycyna naturalna wykorzystuje topinambur przy leczeniu otyłości, chorób układu krążenia oraz reumatyzmu. Topinambur uważany jest też za doskonałe remedium na trudne zaparcia – zawarta w nim inulina pomaga w normalizowaniu poziomu cukru we krwi, a razem z pektynami i błonnikiem oczyszcza organizm ze szkodliwych związków poprzez pobudzanie ruchów jelit. Wiele osób uważa, że regularne spożywanie tego warzywa wspomaga system odpornościowy, działa osłonowo na wątrobę i zapobiega stanom zapalnym dróg moczowych. Jesień i zima to czas, kiedy łatwiej jest o tę ostatnią dolegliwość, doskonale się zatem składa, że topinambur pojawia się na sklepowych półkach właśnie w tym okresie.
Analizy dowodów naukowych przeprowadzane przez ekspertów na prośbę Komisji Europejskiej nie potwierdziły co prawda, że topinambur działa korzystnie na florę jelitową, ułatwia utrzymanie masy ciała czy zmniejsza stężenie laktozy – istotne przy nietolerancji tego cukru. Opublikowano natomiast doniesienia o tym, że substancje zawarte w bulwach (m.in. białka) niszczą dwie linie komórkowe raka sutka i działają przeciwnowotworowo. Mimo że nie potwierdzono jeszcze innych zalet tego warzywa, wielu ludzi wierzy, że topinambur jest wartościowym składnikiem diety cukrzyków oraz osób po chemioterapii.Warto jednak wspomnieć, że istnieją też opinie odradzające cukrzykom jedzenie bulw, ponieważ mogą one niekorzystnie wpływać na poziom cukru.
Badania trwają i tak jak z wieloma innymi superfoods często bywa – na dwoje babka wróżyła. Jedno jest pewne: nie mogą go jeść osoby na niego uczulone, trzeba też, jak w każdym przypadku, zachować umiar i nie spożywać go zbyt często.
Bulwy tego przybyłego z Ameryki Północnej warzywa nie wyróżniają się niczym szczególnym – w zależności od odmiany skórka ma kolor biały, kremowobiały, różowawy lub fioletowoczerwony, a miąższ zawsze biały lub kremowy. Jak smakuje „gruszka polna”? Ma lekko orzechowy, słodkawy smak. Wiele osób chwali za to piękno soczyście żółtych kwiatów tej spokrewnionej z astrami i słonecznikami rośliny. Osoby chcące uprawiać topinambur w ogrodzie czy na działce muszę ostrzec: to roślina niezwykle inwazyjna i trudno się jej pozbyć. Wiem (niestety!) z doświadczenia, że warto posadzić bulwy w dużych donicach, żeby nie przejęły całego terenu i nie zdusiły innych roślin.
ZIEMNIAK – DO LAMUSA!
Topinambur jest reklamowany jako doskonały zamiennik dla ziemniaków. Wielu kucharzy i sklepikarzy stara się z niego zrobić „nowego celebrytę”, składnik niemal egzotyczny, ekskluzywny. Warto jednak pamiętać, że na przedwojennym Śląsku królował na stołach i bogatych, i biednych. Nazwałabym go więc raczej warzywem zapomnianym niż nowicjuszem. Tak czy owak, wkrada się w nasze kuchenne łaski. Jak można go jeść? Odpowiedź jest prosta: jak komu się tylko podoba! Jest przepyszny surowy, ale też doskonale nadaje się do pieczenia, gotowania, smażenia i parowania. Najlepiej przygotowywać go razem ze skórką, która zawiera wiele witamin i minerałów. Wystarczy oczyścić bulwy na mokro szczoteczką i wypłukać. Nie trzeba go długo gotować.
Mnie osobiście karczoch jerozolimski (tak, to kolejna nazwa rośliny) przypadł do gustu ze względu na zastosowanie w przepisach na tzw. comfort food, czyli jedzonko, dzięki któremu uśmiechasz się błogo, masz pełny brzuszek i jest ci cieplutko. To wszelkiego rodzaju zapiekanki, frytki, pieczenie i „szczere zupy” – czyli potrawy często zawierające ziemniaki, które bardzo łatwo jest zastąpić truflą kanadyjską (jak dotąd moja ulubiona nazwa). Oto moje ulubione przepisy na topinambur. Smacznego!
Sałatka z surowym topinamburem (dla 4 osób)
300 g topinamburu
100 g ulubionej sałaty
1 czerwona papryka
1 łyżka orzechów laskowych
3 łyżki oleju z orzechów włoskich lub oliwy z oliwek
1 łyżka octu balsamicznego
pieprz
Opłucz sałatę; pokrój ją lub poszarp wedle uznania.Oczyść umytą paprykę z pestek i pokrój, np. w kostkę. Pokrusz orzechy – możesz je posiekać, stłuc lub wrzucić do blendera. Pamiętaj, by nie były zbyt drobno posiekane – mają przyjemnie chrupać. Możesz je krótko uprażyć – uważaj, by ich nie spalić!Oczyść topinambur szczoteczką i zetrzyj na tarce.
Sos winegret: wymieszaj olej, ocet balsamiczny, pieprz i orzechy – jeśli trzeba, sos posól.
Ułóż na talerzu sałatę i pozostałe składniki, a następnie polej sosem.Sałatka dobrze smakuje sama w sobie, będzie też świetnym dodatkiem do mięsa.
Zapiekanka z topinamburem
1 kg bulw topinamburu
garść suszonych grzybów lub pieczarek
20 dkg wędzonego boczku (lub wegański zastępnik mięsa)
2 jajka
20 ml śmietany 30%
ząbek czosnku
łyżka posiekanej natki pietruszki
łyżka oliwy
sól, pieprz
sok z połowy cytryny
20 dkg startego żółtego sera
Grzyby namocz co najmniej kilka godzin wcześniej, a najlepiej przez całą noc. Topinambur wyszoruj, skrop sokiem z cytryny i gotuj w osolonej wodzie ok. 10 min do miękkości. Po przestudzeniu pokrój w plastry.
Boczek pokrój w kostkę i podsmaż na suchej patelni, dodaj grzyby i posiekany czosnek. Dokładnie wymieszaj, dodaj natkę i bulwy. Ponownie wymieszaj.
Warzywa wyłóż do wysmarowanego masłem naczynia żaroodpornego. Śmietanę roztrzep z jajkami, dopraw solą i pieprzem; zalej warzywa. Posypać serem i zapiekaj w 180 st. przez ok. 30 min.
Anna Albingier