Kiedy byłam uczennicą, 21 marca często towarzyszył mi specyficzny ból brzucha. Nie wynikał on jednak z nadchodzącej klasówki, lecz z napięcia wywołanego przez kolegów, którzy od miesięcy przygotowywali się do jednego z najważniejszych wydarzeń wiosny – ucieczki ze szkoły! Byłam wychowana w duchu odpowiedzialności, więc spokojnie siedziałam pod ławką. Gdybym wtedy wiedziała, że w różnych częściach świata istnieje tak wiele niezwykłych tradycji związanych z powitaniem wiosny, z pewnością odważyłabym się zaproponować alternatywę.
PO POLSKU
Świętowanie nadejścia wiosny jest wspólnym elementem niemal wszystkich kultur i wynika z potrzeby symbolicznego pożegnania zimy – pory roku mrocznej i sennej. Wiosna natomiast oznacza lekkość, rozkwit natury, obfite plony oraz nową energię do życia.
W Polsce najbardziej rozpoznawalnym zwyczajem związanym z wiosną jest topienie Marzanny. Tradycja ta ma swoje korzenie w dawnych wierzeniach ludowych. Marzanna, postać symbolizująca zimę i śmierć, odgrywała szczególną rolę w obrzędach mających na celu pożegnanie mroźnych dni. Jej imię pochodzi od słowa „marz”, oznaczającego ‘marznąć’ lub ‘umierać’ – i odzwierciedla jej rolę jako symbolu końca zimy i nadziei na odrodzenie życia wiosną. Wierzono, że topienie lub palenie Marzanny miało magiczną moc – przyspieszało przyjście cieplejszych dni i zapewniało obfite plony.
Z czasem Marzanna stała się także przedmiotem zabawy – z gałęzi, słomy i starych ubrań młodzież tworzyła jej kukły, które następnie wrzucano do wody. Dziś to doskonała okazja do integracji, zwłaszcza dla młodzieży, która tego dnia legalnie opuszcza lekcje.
PO JAPOŃSKU
W Japonii początek wiosny jest niezwykle wyczekiwany, a świadectwem tej pory roku są rozkwitające kwiaty wiśni – sakury. Hanami, czyli podziwianie kwitnących drzew sakury, jest jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu japońskim. Co roku Japończycy śledzą prognozy „sakura zensen”, które wskazują, kiedy w różnych częściach kraju rozpocznie się kwitnienie tych niezwykłych drzew. Wiosna w Japonii zaczyna się na południu, na wyspach Okinawa i Kiusiu, a kończy na północy, w Hokkaido, co sprawia, że daty hanami różnią się w zależności od regionu.
Tradycja hanami ma głębokie kulturowe i filozoficzne znaczenie. Kwitnąca sakura odzwierciedla ulotność życia, przypominając o przemijalności, co wpisuje się w estetykę wabi-sabi – japońskiej filozofii dostrzegania piękna w prostocie, niedoskonałości i przemijającym czasie. W Japonii kwitnienie sakury traktowane jest niemal jak duchowa ceremonia. W tym czasie rodziny spotykają się w parkach i na specjalnych polanach, by wspólnie podziwiać ten krótkotrwały cud natury.
Pikniki stanowią centralny punkt hanami. Japończycy serwują tradycyjne potrawy, takie jak dango – kulki ryżowe na patyku, często podawane w słodkim sosie. W zależności od regionu można spróbować także innych specjałów, jak tempura, sushi czy okonomiyaki. Hanami to również czas radosnych festiwali, koncertów oraz pokazów sztucznych ogni.
PO HINDUSKU
Holi, zwane również Świętem Kolorów, to jedno z najbardziej radosnych i znanych świąt obchodzonych w Indiach oraz innych krajach Azji Południowej. Choć początkowo związane było z religią hinduistyczną, dziś obchodzą je ludzie niezależnie od wyznania i kultury. Holi symbolizuje odrodzenie natury, a także radość, miłość i wspólnotę. To czas, gdy mieszkańcy wychodzą na ulice, by obrzucać się kolorowymi proszkami, tańczyć, śpiewać i witać nową porę roku. Holi jest również okazją do zatarcia granic społecznych i zbliżenia różnych grup ludzi, co sprzyja atmosferze równości i wzajemnego szacunku.
Korzenie tego święta sięgają mitologii hinduskiej, szczególnie historii o demonce Holice i bogu Wisznu. Zgodnie z jedną z legend, Holika, siostra demona Hiranyakaszipu, postanowiła zniszczyć swojego siostrzeńca Prahlada, który czcił Wisznu. Jednak to Holika spłonęła w płomieniach ognia, co symbolizowało zwycięstwo dobra nad złem. W ramach obchodów Holi odpala się ogniska – Holika Dahan, które mają na celu spalenie zła i zapewnienie obfitości oraz odrodzenia.
Tradycja obrzucania się kolorowymi proszkami, która stała się najbardziej rozpoznawalnym elementem Holi, ma symboliczne znaczenie – kolory oznaczają wiosnę, życie i radość. W trakcie święta na całym świecie odbywają się tańce, śpiewy i zabawy, które łączą ludzi niezależnie od ich statusu społecznego czy wyznania. Holi to także czas spotkań rodzinnych i dzielenia się tradycyjnymi potrawami, takimi jak gujiya – smażony pieróg z nadzieniem z mleka, orzechów i kokosa. W niektórych częściach Indii spożywa się również bhang, napój z liści konopi.
PO PERSKU
Nowruz, obchodzony na półkuli północnej jako pierwszy dzień wiosny, jest świętem o ponad trzytysiącletniej tradycji. Ponad 300 milionów ludzi na całym świecie, zwłaszcza w basenie Morza Czarnego, na Kaukazie, w Azji Centralnej i na Bliskim Wschodzie, celebruje ten dzień jako początek nowego roku.
Sama nazwa Nowruz, w zależności od kraju, może przybierać różne formy – Novruz, Navruz, Nooruz, Nevruz czy Nauryz – jednak jej znaczenie pozostaje niezmienne i oznacza „nowy dzień”.
Święto to przypada na dzień astronomicznej równonocy wiosennej, zwykle 21 marca, i wywodzi się z zaratusztrianizmu, starożytnej religii perskiej. W jej tradycji nadejście wiosny symbolizuje triumf światła nad ciemnością. Mimo islamskiego podboju Persji w VII wieku oraz stopniowego zaniku popularności zaratusztrianizmu Nowruz przetrwał i rozprzestrzenił się wraz z migracjami ludności perskiego pochodzenia.
W okresie poprzedzającym święto ludzie uczestniczą w rytualnych tańcach oraz napełniają naczynia wodą, co symbolizuje zdrowie i ma na celu odpędzenie złego losu. Sama celebracja koncentruje się wokół odrodzenia i nowego życia, co odzwierciedlają tradycyjne dekoracje i potrawy. Centralnym elementem świątecznych stołów jest haft-sin – kompozycja siedmiu symbolicznych przedmiotów, których nazwy w języku perskim zaczynają się na literę „s”. Wśród nich znajdują się kiełki roślin – oznaczające odrodzenie, suszone owoce oliwnika – kojarzone z miłością, czosnek jako symbol ochrony, jabłka – odnoszące się do płodności, przyprawa sumak symbolizująca miłość, ocet – oznaczający cierpliwość oraz samanu – budyń z kiełków pszenicy, który symbolizuje dobrobyt. Często na stole pojawiają się także Koran, lustro, kolorowe jajka oraz tomiki poezji – podkreślające duchowy wymiar święta.
W 2009 r. UNESCO wpisało Nowruz na Listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości, co podkreśla jego znaczenie w promowaniu pokoju, solidarności międzypokoleniowej oraz sąsiedzkich relacji. W czasach niepewności i globalnych zmian przesłanie harmonii i pojednania, które stanowi istotę tego święta, nabiera szczególnej wagi.
PO AMERYKAŃSKU
Świętowanie wiosny w Stanach Zjednoczonych jest niezwykle zróżnicowane. W Nowym Jorku, w sercu Central Parku, odbywa się coroczny Festiwal Kwiatów. Podczas tego wydarzenia wiosna staje się dosłowną ucztą dla zmysłów. Uczestnicy mogą podziwiać spektakularny rozkwit roślin, a alejki parku stają się miejscem spotkań i aktywności na świeżym powietrzu. Na całej połaci organizowane są pikniki, wystawy florystyczne oraz wydarzenia kulturalne. Festiwal to doskonała okazja, by odpocząć na łonie natury, w atmosferze wspólnej radości i harmonii, ciesząc się pierwszymi oznakami wiosennego odrodzenia.
W Detroit pielęgnuje się tradycję mającą korzenie w lokalnych wierzeniach. 23 marca mieszkańcy miasta wychodzą na ulice w barwnych strojach, by odprawić rytuał wyganiania Nain Rouge, złego ducha, który według legendy przyczynił się do nieszczęść, jakie dotknęły miejscowość po nadaniu jej praw miejskich. Nain Rouge, symbolizujący chaos i klęski, miał pojawić się niewiele wcześniej. Od tego czasu nie chce się wyprowadzić, a przy tym nieustannie próbuje sprowadzić nieszczęście na mieszkańców. Dlatego co roku podejmują oni próbę odpędzenia złowrogiego ducha. Tradycja polega na organizowaniu barwnych parad, w których biorą udział przebrani mieszkańcy – śpiewając, tańcząc i odprawiając obrzędy. To wydarzenie, łączące elementy folkloru z radością z nadchodzącej wiosny, stało się jednym z najbardziej oczekiwanych świąt w Detroit. Co roku przyciąga turystów z całego kraju.
Z kolei w Annapolis, stolicy stanu Maryland, ożywa interesująca marynarska tradycja. Dawniej marynarze palili swoje skarpety, które przez całą zimę były nieodłącznym elementem ich stroju roboczego. Zaznaczali tym samym koniec zimowych chłodów i nadejście cieplejszych dni. Z biegiem lat zwyczaj ten stał się powszechny. Każdego roku Annapolis wypełnia się przybyszami, którzy w gronie rodziny i przyjaciół rozpalają ogniska, by spalić stare skarpety. Wydarzenie to przyciąga tłumy i tworzy wyjątkową atmosferę wspólnoty i radości z nadchodzącej wiosny. Ognie i dym unoszący się nad miastem zwiastują ciepłe dni.
PO MOJEMU
Dziś, 21 marca, nucę w myślach słowa z kultowego szlagieru Marka Grechuty „Wiosna, wiosna, wiosna, ach, to ty…”. Ciepłe dni nadeszły wcześniej, niż się spodziewałam, a w powietrzu czuć już zapach budzącej się przyrody. Choć zmieniająca się pogoda niesie ze sobą lekką niepewność, to nadzieja na nadchodzące ciepłe dni sprawia, że każdy poranek jest pełen optymizmu. Zbliżająca się wiosna przypomina, że nie tylko natura budzi się do życia, ale i my sami odczuwamy pragnienie nowego początku. To idealny moment na zrzucenie nie tylko warstw odzieży, ale także wszystkich zimowych trosk i zmartwień.
Sylwia Znyk
Artykuły miesiąca
WIOSNA, ACH, TO TY…
- Artykuły miesiąca
- Odsłony: 116