Historia higieny jamy ustnej jest długa i ciekawa, pełna zaskoczeń – i postępów. Mimo ograniczonej wiedzy medycznej także w dawnych czasach dbano o zęby – z lepszym lub gorszym skutkiem.

GDZIE MOJA GAŁĄZKA DO ZĘBÓW?
W starożytności używano przeróżnych naturalnych środków do czyszczenia zębów i usuwania resztek jedzenia. Jednym z najstarszych znanych sposobów było żucie gałązek drzew lub roślin, które zawierały substancje antybakteryjne lub ścierne. I tak na przykład w starożytnym Egipcie używano gałązek mirry lub akacji, w Indiach służyły do tego celu drzewa neem lub araki, a w Europie stosowano szałwię lub miętę. Żucie gałązek pomagało usunąć resztki jedzenia oraz płytkę nazębną, ale także odświeżało oddech. Do czyszczenia zębów wykorzystywano również szorstkie płótno lniane. Egipcjanie stosowali też specjalną mieszankę ziół, sproszkowanych kopyt bydlęcych, skorupek i pumeksu. W Rzymie wykorzystywano miksturę ze zmiażdżonych kości i muszli ostryg lub – pumeks zmieszany z octem. Rzymianie cenili białe zęby, popularne były więc wśród nich środki o właściwościach ściernych. Niestety, cierpiało na tym szkliwo zębów.

BOLI? WYRYWAMY!
Podobne zabiegi higieniczne stosowano przez wieki. Nie zawsze niestety zapobiegały próchnicy i innym chorobom zębów. A wtedy… trzeba było usunąć przyczynę bólu. Najdawniejszym zabiegiem stomatologicznym było bowiem wyrwanie chorego zęba przez – uwaga – kowala lub fryzjera. A że bolało? No cóż… Aby choć trochę znieczulić pacjenta, stosowano zioła, próbowano go usypiać makiem lub – bardziej drastycznie – uderzano go w głowę, by mógł znieść ból w trakcie wyrywania. Po ekstrakcji natomiast przypalano ranę rozżarzonym żelazem, aby zapobiec infekcji.

Dopiero w połowie XIX w. nastąpił przełom – amerykański dentysta William Morton po raz pierwszy usunął ząb pod narkozą, z użyciem eteru.

PRZEŁOMOWE KROKI
Pierwsze szczoteczki do zębów o formie i kształcie znanym obecnie powstały w Anglii jeszcze w XVIII w. Jednak to wiek XIX przyniósł najwięcej nowości w dziedzinie higieny jamy ustnej: wynaleziono pastę do zębów oraz nici dentystyczne. Ta pierwsza powstała w Stanach Zjednoczonych – produkowano ją na bazie mydła i sprzedawano w słoiczkach. Ze względu na cenę była początkowo dostępna tylko dla najbogatszych. Pierwszą pastę do zębów w tubce, firmy Colgate&Company, sprzedano w USA w 1896 r. Niedługo potem weszła do użycia na masową skalę. Prawdziwym krokiem milowym było odkrycie dobroczynnego wpływu fluoru na stan zębów. Zaczęto go dodawać do past w połowie lat 50. XX w. I tak powstała pasta, którą – uzupełnioną o inne składniki – każdy z nas ma dziś w swojej łazience.

HIGIENA JAMY USTNEJ DZIŚ
Jak wynika z raportu Ministerstwa Zdrowia, przeciętny polski 18-latek ma średnio jeden ząb usunięty z powodu próchnicy. U pacjenta w wieku 35–44 lata liczba ta wzrasta do 3,7. Natomiast odsetek osób bezzębnych w wieku 65–74 lata wynosi około 44 proc. – dla wielu z nich jedynym ratunkiem okazują się protezy zębowe. To szokujące liczby, zważywszy na stan dzisiejszej wiedzy i dostępne na rynku produkty do dbania o zęby.

Obecnie mamy dostęp do wielu nowoczesnych urządzeń, takich jak szczoteczki elektryczne, soniczne, magnetyczne i rotacyjne, a także irygatory. Pasty do zębów pomagają poradzić sobie z różnymi problemami w obrębie jamy ustnej. Przede wszystkim jednak wiemy, jak ważne jest mycie zębów co najmniej dwa razy dziennie i odpowiednie ich szczotkowanie przez przynajmniej dwie minuty, około 30–45 minut po posiłku. Z troską o zęby jest jak z nauką języka obcego: systematyczność i codzienna praktyka to podstawa.

Najlepiej jednak dbanie o zęby zacząć od…diety. Unikniemy wielu problemów z zębami, jeśli zrezygnujemy ze słodyczy i ograniczymy spożywanie cukrów, które są główną przyczyną chorób zębów. Najwięcej problemów z próchnicą mają bowiem osoby, które spożywają wysoko przetworzone produkty z dużą ilością cukrów.

KORZENIE, KANAŁY…
Tak, tak, w dalszym ciągu mówimy o zębach. Ile mają korzeni? A ile kanałów? Odpowiedź na te pytania wcale nie jest prosta. Liczba korzeni zależy przede wszystkim od rodzaju zęba i nie pokrywa się z liczbą kanałów. Najbardziej stałe pod względem budowy są górne siekacze i kły (czyli jedynki, dwójki i trójki). W ich przypadku system korzeniowy jest prosty: składa się z jednego korzenia i jednego kanału w korzeniu. Natomiast w dolnych jedynkach, dwójkach i trójkach w jednym korzeniu mogą wystąpić dwa oddzielne kanały. Z kolei kanały w kłach i siekaczach u różnych pacjentów mogą mieć inną długość i szerokość oraz mocno się różnić przebiegiem.

CHOROBY, OD KTÓRYCH BOLĄ ZĘBY
Niekiedy pacjent zgłasza się do dentysty z silnym bólem sugerującym stan zapalny zęba, jednak oględziny i zdjęcie tego nie potwierdzają. Do chorób, które mogą powodować ból naśladujący ból zęba, zaliczamy między innymi: zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego, zapalenia zatok, zapalenie gruczołów ślinowych, półpaśca, zapalenie nerwu trójdzielnego, neuropatyczny ból zęba, dusznicę bolesną. Wszystkie te choroby mogą się manifestować silnymi dolegliwościami, które w subiektywnym odczuciu pacjenta mają swoje źródło w chorym zębie (lub zębach).

NOWOCZESNE METODY UPIĘKSZANIA ZĘBÓW
Współcześnie hollywoodzki uśmiech mamy na wyciągnięcie ręki. Stomatologia estetyczna, która oferuje wiele innowacyjnych metod poprawy wyglądu zębów, ma wielu zwolenników – choć istnieje też duża grupa sceptyków. Przed wykonaniem jakiegokolwiek zabiegu warto dobrze się zastanowić i skonsultować ze swoim dentystą, ponieważ mogą istnieć przeciwskazania do zabiegu. Oto najpopularniejsze metody poprawy wyglądu zębów.

LICÓWKI
Licówki to cienkie nakładki z porcelany lub kompozytu, które mocuje się na powierzchni zębów. Można w ten sposób poprawić kolor, kształt i wielkość zębów. Do wybory są licówki porcelanowe – najbardziej trwałe i odporne na przebarwienia, oraz kompozytowe – tańsze, możliwe do wykonania w jeden dzień. Najmniej inwazyjne są licówki bez szlifowania – dla osób z niewielkimi niedoskonałościami zębów.

WYBIELANIE ZĘBÓW
Nowoczesne metody wybielania są bezpieczne dla szkliwa i pozwalają uzyskać naturalnie jasny uśmiech. Wybielanie laserowe jest szybkie i skuteczne, a efekty widoczne są już po jednej wizycie w gabinecie dentystycznym. Natomiast osoby, które nie chcą się ruszać z domu, mogą spróbować wybielania nakładkowego. Najnowsza metoda to wybielanie zębów ze smartfonem – tzw. phonebleaching łączy technologię LED z aplikacją mobilną. Zestaw zawiera specjalne nakładki na zęby z wbudowanymi diodami LED i żel wybielający. Nakładkę podłącza się do telefonu poprzez port USB-C, a specjalna aplikacja pomaga kontrolować czas trwania zabiegu i przypomina o regularnych sesjach. Metoda polecana jest osobom z niewielkimi przebarwieniami; nie należy nastawiać się na spektakularne efekty.

BONDING
Ostatnio prawdziwą furorę robi bonding, reklamowany jako najszybsza metoda poprawy wyglądu zębów. Na zęby nakłada się specjalną żywicę kompozytową, która pozwala wyrównać ich kształt, zamknąć szpary i ukryć przebarwienia. Już po jednej wizycie można opuścić gabinet z całkiem nowym uśmiechem.

Najpierw stomatolog delikatnie matowi powierzchnię zęba, aby kompozyt lepiej się utrzymał. Kolejny krok to nałożenie cienkiego materiału – żywicy kompozytowej, którą dobiera się do koloru naturalnych zębów. Kompozyt jest formowany w odpowiedni kształt i utwardzany specjalnym światłem UV. Na koniec dentysta wygładza i poleruje powierzchnię zęba, aby wyglądał naturalnie. Nic dziwnego, że na każdy ząb potrzeba około 30–60 minut. I wszystko byłoby pięknie, bo zabieg jest szybki, efektowny i praktycznie bezbolesny – ale warunkiem do jego przeprowadzenia są zdrowe zęby. Najlepiej też bonding sprawdza się przy drobnych korektach. Poza tym trwałość zabiegu to około 5 lat, potem wymagane są poprawki. Niestety zęby mogą się przebarwiać od kawy, herbaty, czerwonego wina czy papierosów.

ORTODONCJA NIEWIDOCZNA
Invisalign jest nowoczesną metodą prostowania zębów za pomocą przezroczystych nakładek ortodontycznych, które są zdejmowane. To alternatywa dla tradycyjnych aparatów ortodontycznych, ponieważ sposób ten jest wygodniejszy, estetyczniejszy i mniej uciążliwy w codziennym życiu. Najpierw ortodonta wykonuje skan zębów i planuje leczenie w technologii komputerowej. Następnie wykonuje się indywidualne nakładki, które pacjent otrzymuje do stosowania w domu. Należy je zmieniać co 7–14 dni, a zęby stopniowo przesuwają się do właściwej pozycji. Co kilka tygodni lekarz sprawdza postępy leczenia, które trwa do około dwóch lat. Przy nakładkach ważna jest higiena oraz skrupulatne czyszczenie zębów.

Dzięki nowoczesnym metodom stomatologii estetycznej każdy może cieszyć się pięknym uśmiechem. Wybór odpowiedniej metody zależy od indywidualnych potrzeb i oczekiwań pacjenta. Niezależnie od wybranego rozwiązania, najważniejsze pozostaje regularne mycie zębów i kontrolne wizyty u dentysty.


Agnieszka Strzałka