W 6 maja br. ONZ w opublikował raport „The Global Ecosystem Assessment” (Globalna ocena ekosystemu) – o bioróżnorodności i funkcji ekosystemu. Według niego zagrożonych jest 25 proc. gatunków, a ok. milion wymrze w ciągu najbliższych dekad.

Gatunki wymierają dziś dziesięć, a nawet sto razy szybciej niż w ciągu ostatnich 10 mln lat. Odpowiedzialność za nieuchronne masowe wyginięcie fauny i flory i kurczenie się zasobów naturalnych spoczywa na ludzkości, która opiera swoje działania na przekonaniu o konieczności nieustannego wzrostu ekonomicznego. To człowiek, ze swoją bezmyślnością i krótkowzrocznością, jest sprawcą katastrofy ekologicznej. Na naszych oczach dochodzi do szóstego w ciągu 4 mld lat dziejów Ziemi wielkiego wymierania życia na naszej planecie.

Co wynika z „bilansu stanu natury”

Ustalenia IPBES (Międzyrządowa Platforma ds. Różnorodności Biologicznej i Funkcji Ekosystemu), czyli działającej pod auspicjami Programu Środowiskowego ONZ platformy gromadzącej wiedzę na temat stanu środowiska, nie zaskakują, bo o poszczególnych wymiarach stanu środowiska mówi się nieustannie. Gdy jednak zbierze się wszystkie elementy wiedzy, które regularnie dostarczają naukowcy, w jedną całość, to efekt jest przerażający.

  • Raport powstawał przez trzy lata, pracowali nad nim naukowcy z ponad 50 krajów, którzy dokonali syntezy ponad 15 tys. publikacji naukowych, przygotowując tym samym największy w dziejach „bilans stanu natury”. Na razie przedstawiono jego podsumowanie dla polityków, które powstało w wyniku współpracy zespołu naukowego z przedstawicielami ponad 130 rządów. Pełne opracowanie zostanie przedstawione w najbliższym czasie.
  • Z raportu wynika, że kluczowe i bezprecedensowe w ludzkiej historii jest ostatnie 50 lat. W tym okresie liczba ludzi na Ziemi wzrosła o 105 proc. (od niecałych 4 mld do blisko 8 mld) i nadal rośnie, wolumen światowej gospodarki wzrósł czterokrotnie, a handel międzynarodowy dziesięciokrotnie. Jednocześnie, tylko od 1992 r. o 100 proc. wzrosła liczba powierzchni zurbanizowanych. To oznacza, że stale rośnie presja na naturalne obszary.
  • To wszystko oznacza zwielokrotnienie zapotrzebowania na żywność (rynek żywności potroił się od 1970 r.), surowce, energię, a w rezultacie też zwiększoną cywilizacyjną presję na środowisko. Człowiek przekształcił 75 proc. powierzchni Ziemi, działalność ludzkiej aktywności odciska się na 66 proc. powierzchni oceanów, utraconych zostało 85 proc. mokradeł, zmalało nieco tempo utraty lasów, ale i tak od 2000 r. wylesieniu uległy 32 mln hektarów lasów tropikalnych charakteryzujących się największą bioróżnorodnością. Zagrożone są owady, których liczba w ostatnich 30 latach zmniejszyła się w Europie o 80 proc. Również koralowcom w oceanach grozi wyginięcie.
  • 75 proc. naturalnego środowiska ziemskiego zostało „poważnie uszkodzone” poprzez ludzką działalność. Z 8 mln gatunków zwierząt i roślin na Ziemi około milion jest zagrożony wyginięciem.

Od początku ubiegłego wieku (1900 r.) stwierdzana obecność gatunków rodzimych w większości siedlisk lądowych spadła o 20 proc. Zagrożonych wyginięciem jest aż 40 proc. gatunków płazów. Od XVI w. wyginęło co najmniej 680 gatunków kręgowców, podczas gdy 9 proc. wszystkich ras udomowionych ssaków wykorzystywanych do produkcji żywności i rolnictwa wyginęło do 2016 r.

Konsekwencją jest utrata różnorodności genetycznej, która umożliwia ekosystemom dostosowywanie się do zagrożeń. Ziemia jałowieje – degradacja gleby doprowadziła do zmniejszenia produktywności przez 23 proc. ziemskiego terytorium. Według analiz specjalistów co roku do wód gruntowych, oceanów, rzek i jezior spływa około 400 mln ton metali ciężkich, rozpuszczalników i innych toksycznych ścieków przemysłowych. Do tego należy dodać olbrzymią ilość nawozów sztucznych, które są głównymi sprawcami oceanicznych martwych stref.

  • Autorzy z IPBES porównali swoje modele z przyszłymi scenariuszami klimatycznymi IPCC, aby sprawdzić, w jaki sposób wzrost temperatury i związany z nim kryzys klimatyczny może mieć wpływ na różnorodność biologiczną. Konkludują, że szacowany odsetek gatunków zagrożonych wyginięciem z samego tylko ocieplenia o 2 st. Celsjusza wynosi 5 proc., w porównaniu z 16 proc. przy ociepleniu o 4,3 st. (obecna trajektoria). Strategie, które mogą ograniczyć wzrost temperatury do 1,5 st., dają również największe szanse na zachowanie możliwie największej różnorodności biologicznej.
  • Raport IPBES zbiera też w 18 grup „usługi”, jakie środowisko świadczy człowiekowi, czyli np. zapylanie roślin, regulacja jakości powietrza, regulacja klimatu przez wychwytywanie dwutlenku węgla, źródło energii, źródło substancji leczniczych. Naukowcy odnotowali, że w 14 z tych grup nastąpiło pogorszenie kondycji. Bez radykalnych zmian przetrwanie gatunku ludzkiego staje pod znakiem zapytania.

Co musi się zmienić

W opinii ekspertów ONZ człowiek niszczy podstawy własnej egzystencji. Jak najszybciej trzeba zmienić wzorce konsumpcji i wytwarzania odpadów, edukować i dzielić się wiedzą, rozwijać nowe technologie. Potrzebna jest zmiana modelu i raport IPBES wskazuje główne kierunki zmian.

  • Musimy ograniczyć konsumpcję i gruntownie zmienić nasz system produkcji żywności. Pilnie wprowadzić zmiany w diecie przez zwiększenie udziału produktów roślinnych i ograniczenie spożycia mięsa i przetworów mlecznych.
  • Kluczowym elementem walki o życie na Ziemi jest przeciwdziałanie zmianom klimatycznym powodowanym emisją gazów cieplarnianych. Szacuje się bowiem, że odsetek gatunków zagrożonych wyginięciem z samego tylko ocieplenia o 2 st. wynosi 5 proc.
  • Musimy domagać się od polityki zmiany sposobu myślenia. Trzeba skończyć z powtarzaniem pojęcia wzrost gospodarczy i przejść do zrównoważonego rozwoju. Ograniczyć działalności koncernów odpowiedzialnych za rujnowanie przyrody.
  • Należy zmienić powszechnie panujące przekonanie o konieczności dobrego życia, które narzuciło wiele wzorów konsumpcji i powoduje zbyt duże wytwarzania odpadów cywilizacyjnych.

Autorzy zrzeszeni w IPBES liczą, że ich dzieło wywrze podobny efekt, jak raporty IPCC – Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatycznych.

 

 

Gazetka 182 – czerwiec 2019