Nauka zdalna podczas zajęć dydaktyczno-wychowawczych budzi wiele kontrowersji. Przerwa w szkołach związana z zagrożeniem epidemiologicznym jest trudna zarówno dla nauczycieli, jak i dla uczniów i ich rodziców. Media donoszą, że kryzys nie tylko odsłonił nierówności wśród dzieci, ale także je pogłębia. Warto więc szukać narzędzi, które zapewnią dostęp do edukacji. Może nie taki diabeł straszny, jak go malują?

TYTUŁEM WYJAŚNIENIA

Jakie jest dziś naturalne środowisko komunikacyjne dzieci i młodzieży? Wiadomo, internet! To w sieci uczniowie szukają informacji, inspiracji i wymieniają się wiadomościami. Podstawą pracy zdalnej (pracy z domu) jest komputer lub telefon i dostęp do internetu, czyli narzędzia, które maluchy znają od podszewki.

Brak zajęć w szkole nie oznacza, że dostęp do kształcenia jest wykluczony czy ograniczony. Przeciwnie, szczególnie w dobie zasobów internetowych, gdzie pojawia się wiele wartościowych stron oraz kanałów z misją szerzenia wiedzy. Przekrój tematów również napawa optymizmem – od nauki języków obcych, przez przedmioty ścisłe, po historię czy język polski. Internet nie zastąpi szkoły, kontaktu z nauczycielem i grupą rówieśniczą, ale z pewnością uprości zdalną naukę. Dlaczego więc nie czerpać pełną garścią z nowych technologii?

SAMOUCZEK

Na rządowej stronie internetowej www.gov.pl znajdziesz materiały dydaktyczne i narzędzia z podziałem na szczeble edukacyjne (oddział przedszkolny, szkoła podstawowa, szkoła średnia i szkoła branżowa), a także rozpisane plany lekcji na każdy dzień. Każda lekcja to spora dawka wiadomości, karty pracy, prezentacje, propozycje filmów czy doświadczeń i quizy. Jeśli twoja pociecha uczęszcza na zajęcia do szkoły polonijnej na terenie Belgii i realizuje uzupełniający program nauczania języka polskiego, nie musi przerabiać wszystkich ministerialnych propozycji, ale może przejrzeć listę proponowanych tematów, by wzbogacić swoją wiedzę.

Na podobnej zasadzie działa portal www.epodreczniki.pl, stworzony i administrowany przez Ministra Edukacji Narodowej, na którym w trzech blokach nauczania (edukacja wczesnoszkolna, szkoła podstawowa i szkoła ponadpodstawowa) opublikowane zostały propozycje lekcji i zadania interaktywne jako uzupełnienie lub alternatywa dla tradycyjnych wydawnictw papierowych. Jak zapewniają twórcy platformy, uczniowie znajdą e-materiały do języka polskiego, historii i wiedzy o społeczeństwie, przyrody, matematyki, edukacji informatycznej i informatyki, biologii, geografii, fizyki, chemii oraz edukacji dla bezpieczeństwa. A w nich mnóstwo zadań interaktywnych, krzyżówek, filmików; wirtualne podróże i eksperymenty. To prawdziwe kompendium wiedzy, a przy tym całkowicie bezpłatne. Co ważne, uczeń sam decyduje, co go ciekawi, i sam decyduje, w który projekt ma ochotę się zaangażować. Bez obecności pedagoga, ale merytorycznie i z multimedialnym rozmachem.

Dla dzieci polskich uczących się za granicą Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą udostępnia materiały edukacyjne w formie podręcznika internetowego „Włącz Polskę!”. Strona internetowa www.wlaczpolske.pl, na której znajduje się skrypt, zawiera treści z zakresu nauczania wczesnoszkolnego, języka polskiego, wiedzy o Polsce oraz historii i geografii Polski. Co ważne, to narzędzie pozwalające tworzyć zindywidualizowane zestawy treści dostosowane do wieku i poziomu znajomości języka polskiego ucznia. Można skorzystać z gotowego zestawu materiałów lub dokonać selekcji, tworząc własny podręcznik, skrojony na miarę indywidualnych potrzeb edukacyjnych.

Warto także zajrzeć na stronę www.lektury.gov.pl, na której nieodpłatnie udostępniono treść wielu lektur szkolnych (można odczytać je w przeglądarce lub pobrać e-booka). Uczeń nie pozostaje z lekturą bez omówienia. Każda pozycja wzbogacona jest wzmianką na temat genezy powstania utworu, a także epoki i gatunku, który reprezentuje. Dodatkowo przy każdej lekturze znajdziesz propozycje ciekawych stron, związanych tematycznie z utworem lub jego twórcą. To bardzo intratna propozycja, zwłaszcza kiedy z powodu pandemii nie możesz skorzystać z zasobów księgarni stacjonarnej.

COŚ EKSTRA

Ninateka to serwis, który gromadzi filmy dokumentalne, fabularne, reportaże, animacje, filmy eksperymentalne, zapisy spektakli teatralnych i operowych, rejestracje koncertów, relacje dokumentujące życie kulturalne i społeczne oraz audycje radiowe. Łącznie w serwisie dostępnych jest ponad 7000 plików audio i video! Warto, by lekcje w domowym zaciszu urozmaicić nowościami literackimi, muzycznymi, filmowymi i multimedialnymi, a na stronie www.ninateka.pl znajdziesz kino, teatr, salę koncertową i galerię sztuki w jednym miejscu. Wszystkie materiały zamieszczone w Ninatece są bezpłatne, a dostęp do nich nie wymaga logowania. Co warto zaznaczyć, materiały są całkowicie wolne od reklam. Nic, tylko słuchać, oglądać i komentować!

Wspominając zbiory cyfrowe, nie można nie wspomnieć o Polonie, jednej z najnowocześniejszych bibliotek cyfrowych na świecie i jednocześnie największej tego typu bibliotece w Polsce. Biblioteka Narodowa, administrator Polony, udostępnia w serwisie nie tylko swoje zbiory, ale też obiekty innych instytucji. Zdigitalizowane zasoby codziennie powiększają się nawet o dwa tysiące obiektów – książek, starych druków, rękopisów, grafik, map, nut, fotografii, ulotek, afiszy i pocztówek. Na stronie www.polona.pl obejrzysz egzemplarze reprezentujące cały przekrój dziedzin i epok. To fenomenalna ilustracja treści, które uczeń przyswaja na podstawie tradycyjnego podręcznika.

KINO EDUKACYJNE

Czy znasz platformę www.pistacja.tv? Nie przegap darmowych wideolekcji z matematyki i chemii, zgodnych z podstawą programową i przygotowanych we współpracy z doświadczonymi metodykami! Jak podkreślają internetowi nauczyciele, za pomocą tego narzędzia uczniowie mogą uzyskać wyjaśnienie zagadnienia innymi słowami niż w klasie. To również solidne wsparcie dla rodziców, jeśli chcą razem z dziećmi odrobić zadanie domowe albo jeśli sami uczą swoje dzieci w programie edukacji domowej. Krótkie formy wideo są także idealnym rozwiązaniem dla uczniów mających problemy ze skupieniem uwagi na lekcjach w szkole. Bywa, że niektórym łatwiej czerpać wiedzę z filmów, a nie z notatek czy podręczników. Każde wideo, oprócz jasno wyjaśnionego zagadnienia, pokazuje także przykłady zadań z rozwiązaniami. Krok po kroku. W nagraniach twórcy zachęcają do samodzielnego rozwiązywania przykładów, oznaczając odpowiednie miejsca pauzą.

Wszystkie filmy znajdują się również na platformie YouTube na kanale „Pi-Stacja Chemia” i „Pi-Stacja Matematyka”. Wyjątkowo atrakcyjne i efektywne nauczanie.

Przysypiałeś na lekcjach historii? Usiądź wygodnie w fotelu, zapnij pasy i włącz „Historię bez cenzury”. Czeka cię ostra jazda bez trzymanki! Dowiesz się o rzeczach, o których nauczyciele historii nawet nie pomyśleli, aby ci o nich opowiedzieć. W taki sposób reklamuje kanał jego twórca i właściciel – Tomasz Okoń. Autor przyznaje, że pomimo ewidentnej oprawy rozrywkowej w jego filmach nie ma ściemy. Choć tytuły odcinków („Smród, brud i wszy – historia higieny” czy „Flaki na wierzchu – tortury w średniowieczu”) wzbudzają kontrowersje, to jednak Okoń od początku założył, że opowiadane historie muszą mieć stuprocentową wartość merytoryczną, potwierdzoną przez źródła i konsultacje z naukowcami. Przyjął też, że daty będą miały drugorzędne znaczenie, bo pierwsze skrzypce gra u niego kontekst wydarzeń.

Dlaczego w straży pożarnej jest „strażak”, a w straży miejskiej „strażnik”? Dlaczego trzymamy akurat kciuki i bywamy w siódmym niebie? Dlaczego mówimy „dzień dobry”, a w innych językach jest „dobry dzień”? Dlaczego mówimy „Włochy”, a nie „Italia”? Paulina Mikuła z kanału „Mówiąc Inaczej” zna odpowiedzi nie tylko na te pytania. Jej seria odcinków o języku polskim to kompendium wiedzy – ciekawostki, wskazówki oraz rady związane z pisaniem i mówieniem. Nie tylko dla purystów językowych!

Jeśli szukasz wsparcia dla dziecka w nauce języka angielskiego, odszukaj na platformie YouTube kanał „Po Cudzemu”, na którym Arlena Witt w bardzo przystępny sposób tłumaczy treści, których na próżno szukać w repetytoriach. To nauczyciel nowej generacji. Bez zadęcia, za to naturalnie i z polotem odpowie na nurtujące pytania: Powiedzieć someone czy somebody? Free, three, tree – jak to odróżnić? Jak się nauczyć phrasal verbs?

Czy wiesz, że 63 proc. osób jest w stanie uwierzyć w nieprawdziwą informację, jeśli jest w niej odwołanie do badań i statystyk? Nie musisz jednak nic wymyślać – nauka jest bowiem pełna wiedzy, która szokuje i ciekawi. Jeśli chcesz błyszczeć takimi faktami wśród znajomych, to zajrzyj na kanał „Uwaga! Naukowy Bełkot”, skupiony wokół nauki, ze szczególnym uwzględnieniem chemii, fizyki i genetyki. Za fenomenalnymi i rzetelnie opracowanymi zagadnieniami kryje się Dawid Myśliwiec – z wykształcenia doktor chemii. Nauka nie ma przed nim tajemnic. Myśliwiec zabiera widzów w fascynującą podróż, której nieodłącznym elementem jest wiedza poparta badaniami i eksperymentami naukowymi. Mówi łatwo o rzeczach trudnych, a po jego wykładach chiralność, zjawiska kapilarne czy absorpcja promieniowania przestaną nas przytłaczać. Dawid działa jak magnes – przyciąga widzów w każdym wieku.

PARLEZ-VOUS FRANÇAIS ?

Serwisy francuskojęzyczne też nie zostają w tyle w edukacji na odległość. We współpracy z Federacją Walonii-Brukseli stacja RTBF oferuje nową ofertę edukacyjną dla dzieci w wieku od 6 do 12 lat, aby wytłumaczyć matematykę, język francuski oraz przedmiot wykładany w Belgii pod nazwą l'eveil. Każde nagranie z cyklu „Y’a pas école, on révise!”, prowadzone przez dziennikarkę Gwenaelle Dekegeleer, trwa 25 minut. Jak podkreślają twórcy programu, ich celem nie jest zastąpienie lekcji, ale przypomnienie dzieciom podstaw. Programy w zamyśle mają zapewniać dodatkowe wsparcie, dostępne dla wszystkich, w krótkim i przyjemnym formacie. Chodzi również o odciążenie rodziców, którzy przeżywają stres w tych trudnych czasach. Więcej informacji na stronie www.rtbf.be.

Platforma YouTube jest pełna kreatywnych treści, aby dobrze się bawić lub zaspokoić ciekawość (zarówno najmłodszych, jak i studentów). Z wiedzą matematyczną na pierwszy plan wysuwa się kanał „Micmaths”. Mickaël Launay, z wykształcenia i zamiłowania matematyk, dzieli się swoją pasją, oferując nieakademickie, zabawne i dostępne podejście do tej dyscypliny. Na uwagę zasługuje także kanał „Quelle Histoire” – to zaproszenie do odkrywania światowego dziedzictwa kulturowego. Kilkuminutowe animacje sprawiają, że nauka w magiczny sposób przeistacza się w rozrywkę. Nie można też nie wspomnieć o kultowym „C'est pas sorcier”, zabawnym magazynie naukowo-odkrywczym, który trafia zarówno do dzieci, jak i dorosłych.

TYTUŁEM ZAKOŃCZENIA

Zamierzeniem twórców materiałów edukacyjnych w sieci jest wyrównywanie szans uczniów poprzez zapewnienie dostępu do dobrej jakości cyfrowych materiałów edukacyjnych, z których można uczyć się w dowolnym miejscu i czasie. Za pomocą lekcji w internecie uczniowie mają możliwość nie tylko nadrobić zaległości w nauce, ale też powtórzyć przerabiany w szkole materiał czy poszerzyć posiadaną już wiedzę. Warto więc pomóc dziecku w znalezieniu optymalnych, merytorycznych źródeł wiedzy, zwłaszcza kiedy na wyciagnięcie ręki znajdują się dziesiątki serwisów edukacyjnych, z bogatymi i przeważnie interaktywnymi zasobami dla nauczania na wszystkich poziomach. Nagle wszystko okazuje się nie tak daleko, ale tak blisko.

 

Sylwia Znyk

 

 

Sprawdzone adresy internetowe:

https://wolnelektury.pl

https://pl.khanacademy.org

www.wwf.pl/edukacja-wwf

https://ipn.gov.pl/pl

https://przystanekhistoria.pl

 

 

Gazetka 192 – czerwiec 2020