Piwo, frytki i czekoladki. Z tym wszyscy kojarzą Belgię. Ale kiedy mowa o kuchni tego kraju, nie każdy z łatwością wymieni kilka typowych dań – no, może poza małżami. Oto więc nasz miniprzewodnik. Zapraszamy do spróbowania!

MAŁŻE

Chociaż w Belgii spożywa się mniej małży (a dokładnie omułków!) niż w Holandii, to słynne skorupiaki, tradycyjnie podawane w garnkach, stały się jedną z narodowych specjalności Belgów (les moules-frites). Często serwowane są z frytkami, ale nie jest to reguła. Klasyczna wersja to moules marinières, czyli w zwykłym wywarze z warzyw, ale warto również spróbować przepisów z curry i czosnkiem czy muli na sposób prowansalski.

WATERZOOI Z GANDAWY

Ta charakterystyczna dla okolic Gandawy potrawa była popularna wśród flamandzkich rybaków – i właśnie w ich środowisku powstała. Słowo waterzooi oznacza po prostu „wrząca woda”, a jeśli chodzi o samo danie, jest to zupa na bazie kurczaka lub ryby, zagęszczona śmietaną. Zazwyczaj podaje się ją jako osobny (i całkiem sycący) posiłek – z kawałkami kurczaka, warzywami i ziemniakami.

WĘGORZ W ZIELONYM SOSIE

Flamandzki paling in 't groen (po fr. anguille au vert) to „zielony” węgorz pochodzący z rzeki Escaut i regionu Antwerpii. Rybę je się z odrobiną cytryny, a kolor dania wziął się od sosu – robionego ze szczawiu, szpinaku i zielonych ziół, które gotuje się powoli w wodzie z węgorzem.

FLAMANDZKIE KARBONADY

Słynny flamandzki gulasz, czyli Vlaamse stoverij (po fr. carbonnades flamandes), to swego rodzaju wariacja na temat wołowiny po burgundzku, w której francuskie wino zostało zastąpione ciemnym piwem belgijskim. Bardzo ważny jest tu jego rodzaj – tradycyjnie używa się Rode Chimay, Westmalle Tripel lub Trappist Rochefort 8. Kawałki wołowiny gotuje się z piwem na wolnym ogniu przez długi czas. Niektórzy dodają do dania piernik lub syrop z Liège. Oczywiście gulasz podaje się z frytkami.

PULPETY Z LIÈGE

Boulets à la liégeoise to duże pulpety podawane w słodko-kwaśnym sosie na bazie cebuli, owocowego syropu z Liège, octu i brązowego cukru. Niektórzy twierdzą, że na ten prosty sos jest jednak tyle samo przepisów, co mieszkańców Liège. I chociaż pulpety są już skąpane w sosie, to często podaje się je z majonezem. Czasami danie to nazywane jest też boulets sauce lapin (klopsy z sosem królika), chociaż z królikiem nie ma nic wspólnego – nazwa wywodzi się od Géraldine Lapin, mieszkającej w Liège na przełomie XIX i XX wieku.

KRÓLIK Z PIWEM GUEUZE

Lapin à la Gueuze, czyli duszony królik, to danie typowo brukselskie – ponieważ, jak sama nazwa wskazuje, przygotowuje się je z piwem, które warzone jest tylko w regionie Brukseli. Wiele mikrobrowarów oferuje królika również z własnym piwem Gueuze, np. wzbogaconym o śliwki moczone w alkoholu (armaniaku).

TATAR

Américain, czyli tatar z mielonego steku wołowego, znany jest głównie we Francji, ale dzięki dokładniejszemu mieleniu mięsa oraz dodawaniu kaparów i przypraw stał się przysmakiem Belgów, szczególnie w pikantnym wariancie – martino. I tak to proste danie stało się w Belgii niemal kultowe – każdy ma swoje ulubione adresy i sposoby przygotowania.

 

Gazetka 195 – październik 2020