„Najważniejsze, bym stale był dla niego

bezpiecznym rodzicem, tą przystanią,

do której może wracać, kiedy będzie mu źle”.

Wypalenie rodzicielskie dotyka rodziców narażonych na chroniczny stres rodzicielski bez wystarczających środków, aby sobie z nim poradzić. Najczęściej dotyka tych, którzy z różnych względów nie mogą liczyć na pomoc otoczenia. Afrykańskie przysłowie mówi, że do wychowania dziecka potrzebna jest cała wioska. Innymi słowy, wsparcie otoczenia jest naturalną potrzebą rodziców. Dawniej dzieci wychowywały się w wielopokoleniowych domach. Dziś często o tym zapominamy, co może mieć dramatyczne skutki. Ponadto, obecnie na matkach ciąży dużo większa presja społeczna niż kiedyś. Wymaga się od nich, by pracowały, miały posprzątane domy, uśmiechnięte i dobrze wychowane dzieci oraz by z pasją przygotowywały domowe posiłki. Na wypalenie rodzicielskie szczególnie narażone są osoby, które ulegają tej presji, w związku z czym mają bardzo wysokie wymagania względem siebie w roli rodzica.

OBJAWY WYPALENIA RODZICIELSKIEGO

  • Wyczerpanie w roli rodzica

Wyczerpanie może objawiać się na poziomie emocjonalnym, poznawczym i fizycznym. Jest to aspekt, który najczęściej pojawia się jako pierwszy. Rodzic czuje się tak, jakby był wypalony w swej roli, czemu towarzyszy brak chęci, motywacji i satysfakcji z wypełniania obowiązków rodzicielskich. Pojawia się poczucie, że już dłużej nie da się tego znieść. Rodzic może również odczuwać poirytowanie, złość, smutek i poczucie winy. W sferze poznawczej pojawiają się problemy z pamięcią i koncentracją, spowolnienie myślenia lub gonitwa myśli.

  • Przemęczenie i utrata przyjemności w roli rodzica

Rodzic czuje, że jest na skraju wyczerpania, bez energii, zmęczony swą rolą. Czas wolny z dziećmi i aktywności, które kiedyś były źródłem przyjemności, stają się przyczyną stresu i przeważnie nie przynoszą żadnej satysfakcji.

  • Emocjonalne dystansowanie się od dzieci

Zbyt zmęczony rodzic nie ma już energii, by inwestować w relację z dziećmi, a przynajmniej nie tak dużo, jak zwykle. Mniej uwagi poświęca temu, co mówią dzieci, lub słucha ich z roztargnieniem. Nie przywiązuje już tak dużej wagi do tego, co przeżywają i czują, nie angażuje się zbytnio w ich edukację. Coraz rzadziej okazuje im, jak bardzo je kocha. Robi to, co ma do zrobienia (odwozi do szkoły, przygotowuje posiłki, kładzie spać), ale nic ponadto.

  • Kontrast

Rodzic zdaje sobie sprawę, że nie jest już rodzicem, którym był kiedyś, a tym bardziej takim, którym chciał być. Nie poznaje się, wstydzi się tego, jakim stał się rodzicem. Istnieje kontrast między rodzicem, którym był, a tym, którym się stał.

WYPALENIE RODZICIELSKIE TO NIE:

  • Depresja

Depresja dotyczy wszystkich sfer życia (prywatnej, zawodowej, etc.). Wypalenie jest zjawiskiem kontekstualnym. W rzeczywistości dotyczy ono na ogół tylko jednej sfery życia (rodzicielskiej lub zawodowej). Jednak wypalenie w jednej ze sfer zwiększa ryzyko wypalenia w innej sferze kilka miesięcy później, co może doprowadzić do depresji.

  • Wypalenie zawodowe

Badania pokazują, że wypalenie rodziców to odrębny syndrom, niezależny od wypalenia zawodowego. Pierwsze przejawia się w sferze rodzinnej w odniesieniu do dzieci, podczas gdy drugie w sferze zawodowej.

  • Baby blues

Baby blues pojawia się w pierwszych dniach po urodzeniu dziecka i jest głównie wynikiem wstrząsów hormonalnych.

  • Przejściowe zmęczenie

Wypalenie rodzicielskie należy odróżnić od chwilowego przemęczenia wynikającego z nadmiaru obowiązków zawodowych lub rodzicielskich. Rodzicielstwo – w mniejszym lub większym stopniu – jest źródłem stresu. W optymalnych warunkach stres ten jest rekompensowany zasobami rodziny i pozytywnymi chwilami, które redukując go, zapewniają równowagę w rodzinie i przyczyniają się do spełnionego rodzicielstwa. Zasadnicza różnica polega na tym, że wypalony rodzic nie jest w stanie zrekompensować czynników stresowych tak, by zregenerować się w naturalny sposób. Innymi słowy, w życiu rodziny jest zbyt duża przewaga stresorów nad zasobami. Dodatkowo, wysoki poziom stresu nie pozwala czerpać przyjemności ze wspólnych chwil spędzonych z dziećmi, takich jak np. spacer czy wypad nad morze. Sytuacje te są dla rodzica dodatkowym źródłem stresu. Z czasem unika on zabaw i rozmów z dziećmi, bo wymaga to od niego zbyt dużego wysiłku energetycznego. Rola rodzica staje się zautomatyzowana, brakuje spontaniczności w relacji z dzieckiem. Tworzy się błędne koło: zbyt wysoki poziom stresu uniemożliwia czerpanie przyjemności, a to utrudnia regenerację organizmu. W przeciwieństwie do rodzica dotkniętego wypaleniem rodzic chwilowo przemęczony jest w stanie się zregenerować, np. spędzając miło weekend lub odsypiając zmęczenie.

KONSEKWENCJE

Wypalenie rodzicielskie może powodować zaburzenia snu, uzależnienia, depresję i myśli samobójcze. Negatywnie wpływa na jakość relacji z dzieckiem. Dobra, solidna relacja z rodzicem zapewnia dziecku poczucie bezpieczeństwa niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania i rozwoju. Wypalenie rodzicielskie może również prowadzić do zaniedbań i przemocy wobec dzieci (często werbalnej i psychicznej, czasem fizycznej). Przemoc wynika bowiem z niezaspokojonych potrzeb i jest nieskuteczną próbą ich zaspokojenia. Dziecko uczy się wówczas, że w miłości jest miejsce na przemoc. Wypalenie wzmaga też konflikty i może prowadzić do przemocy w związku. Warto dodać, że częściej dotyka ono matek, ale mogą się z nim borykać także ojcowie.

JAK SOBIE POMÓC?

Jeśli podejrzewasz u siebie wypalenie rodzicielskie, możesz zacząć od sporządzenia listy stresorów (sytuacji, które są źródłem stresu) i zasobów (czynników, które redukują stres). Pozwoli ci to ocenić poziom stresu. Zbyt wysoki poziom stresorów w stosunku do małej ilości zasobów może świadczyć o wypaleniu. Każda sytuacja jest jednak specyficzna, dlatego wymaga indywidualnego podejścia: wnikliwej diagnozy problemu oraz szukania rozwiązań zgodnych z potrzebami rodziny. Jeśli jesteś gotowa/y, by przyjąć wsparcie, możesz również zwrócić się o pomoc do profesjonalisty, który ma doświadczenie w tej dziedzinie. Każda diagnoza musi zostać potwierdzona przez specjalistę przy użyciu odpowiednich narzędzi.

 

 

Katarzyna Pietryka

psycholog, psychoterapeuta

www.trampolina.be

 

 

Gazetka 200 – kwiecień 2021