Trudności w karmieniu dziecka spędzają sen z powiek niejednemu rodzicowi i nauczycielowi wychowania przedszkolnego. Nierzadko jednak podejmowane przez nich oddziaływania, oparte na stosowaniu presji, przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego – trudności się pogłębiają, a dziecko odczuwa jeszcze większy lęk i niechęć.

Trudności w karmieniu deklaruje coraz więcej rodziców i nauczycieli placówek przedszkolnych. Przyczyn może być bardzo wiele, zatem do problemów w jedzeniu u każdego dziecka powinno się podchodzić indywidualnie. Trudności w karmieniu mogą mieć charakter organiczny (np. dysfagia, ból, wymioty, biegunka, opóźnienie rozwoju psychomotorycznego) lub behawioralny (m.in. akceptowanie bardzo ograniczonego repertuaru produktów żywnościowych, zaprzestanie jedzenia wskutek traumy związanej z jedzeniem, np. zadławienia, występowanie wymiotów w związku z bodźcami sensorycznymi jedzenia). Do najczęściej deklarowanych przez rodziców i nauczycieli problemów w karmieniu zaliczamy wydłużony czas spożywania posiłku (ponad 30 min), odmowę jedzenia lub zjadanie zbyt małej ilości pokarmu względem wieku dziecka, niesamodzielność dziecka w trakcie jedzenia, brak akceptacji niektórych konsystencji pokarmu, brak zainteresowania jedzeniem lub nasilone reakcje lękowe, napiętą atmosferę w trakcie posiłku.

Analizując trudności w karmieniu u dzieci przedszkolnych, należy wziąć pod uwagę fakt, iż między 2. a 6. rokiem życia może występować u dziecka naturalny i rozwojowy okres neofobii żywieniowej, manifestujący się niechęcią i lękiem przed nowymi produktami żywnościowymi. Nasilenie neofobii pokarmowej u dzieci może być różne, zatem i trudności w karmieniu wynikające z jej występowania mogą przybierać różne formy i nasilenie. Mimo iż neofobia żywieniowa jest okresem przejściowym i rozwojowym, nie należy jej bagatelizować. Podejmowane w tym czasie praktyki rodzicielskie i nauczycielskie dotyczące karmienia mają istotne znaczenie dla radzenia sobie z jedzeniem przez dziecko na dalszych etapach rozwoju. Ważna jest również wstępna diagnoza problemów w karmieniu dziecka i określenie, jakie mogą być jej przyczyny – czy mamy do czynienia z neofobią żywieniową, czy wybiórczością pokarmową, a może z ARFID? Czy trudności dziecka nie wynikają z zaburzeń organicznych – np. zaburzeń w przeżuwaniu i połykaniu lub dolegliwości ze strony układu pokarmowego? Czy działania otoczenia (rodzice, dziadkowie, nauczyciele) względem karmienia są adekwatne i nie nasilają trudności dziecka?

W przypadku bardzo nasilonych problemów dziecka nieocenione staje się podejście interdyscyplinarne. Dzięki działaniom m.in. lekarza pediatry, lekarza gastroenterologa, fizjoterapeuty, neurologopedy, psychologa, dietetyka i terapeuty integracji sensorycznej można stworzyć spójny plan pomocy dziecku. Z perspektywy nauczyciela placówki, w której nie ma dostępu do specjalistów, może być to zadanie niemożliwe do wykonania, w związku z czym podstawą na tym etapie staje się współpraca z rodzicem.

Co może zrobić nauczyciel przedszkolny, by wspierać dziecko w kwestii jedzenia, nie przekraczając jego granic i nie nasilając swoimi oddziaływaniami jego trudności?

  1. Zaakceptuj uczucia dziecka. Ono naprawdę czuje lęk, obrzydzenie, złość. Naprawdę boi się zjeść to, co ma na talerzu; nie jest to forma wymówki czy testowania twojej cierpliwości. Nie neguj tego, co ci deklaruje; powiedz, że je rozumiesz, zapytaj, czego w tej sytuacji potrzebuje najbardziej.
  2. Zadbaj o odpowiednią atmosferę podczas posiłku, najlepiej neutralną. Skrajności w zachowaniu są niepożądane – nadmierna ekscytacja, gdy dziecko czegoś próbuje, czy też niezadowolenie, gdy nie chce tego robić. Skrajne emocje otoczenia związane z sytuacją jedzenia, niezależnie od ich znaku, mogą wywołać w dziecku niepokój i poczucie bycia obserwowanym, a co za tym idzie – kontrolowanym. Konsekwencją może być wycofywanie się z sytuacji jedzenia, dalsze ograniczanie repertuaru żywieniowego, reagowanie silnym lękiem.
  3. Unikaj presji i nadmiernej kontroli. Presją może być zarówno zmuszanie do jedzenia, jak i niewinne „spróbuj tylko”. Nawet spojrzenie może być odebrane jako presja, jeśli wyraża oczekiwanie nauczyciela, iż dziecko spróbuje posiłku lub go zje. Pamiętaj, im mniej nacisku, kontrolowania, presji i ogółem skupiania się na tym, co, ile i jak dziecko je, tym większa szansa na obniżenie lęku dziecka.
  4. Dostosuj warunki jedzenia. Dziecko nie lubi jeść owoców ze skórką? Obierz ją. Nie lubi dotykać owoców ręką? Daj mu talerz i widelec. Nie toleruje i nie chce jeść, gdy produkty stykają się ze sobą na talerzu? Podaj każdy produkt osobno. Oczywiście, nie zawsze jesteśmy w stanie dostosować warunki do trudności i potrzeb dziecka, ale warto wykorzystać ku temu każdą sposobność, zwiększając szansę na obniżenie lęku dziecka i na uzyskanie pozytywnej ekspozycji.
  5. Zapomnij o ocenianiu i porównywaniu z innymi: „Zobacz, jak Adaś ładnie je!”, „A Marysi smakuje, może tobie też będzie smakować?”. To również forma presji, która spowoduje dodatkowo wzrost lęku i niechęci i wpłynie negatywnie na poczucie własnej wartości dziecka.
  6. Eksponuj jedzenie. Badania potwierdzają, że dziecko potrzebuje kontaktu z danym produktem od 6 do 15 razy, aby go zaakceptować. Nawet jeśli dziecko deklaruje, że czegoś nie lubi, pozwól, by ten produkt pojawiał się na stole. Jeśli dziecko w tej sytuacji zupełnie odmawia jedzenia lub ma odruch wymiotny, warto wdrożyć specjalistyczne wsparcie i odpowiednio zaplanować działania podejmowane w placówce i w domu.
  7. Oswajaj jedzenie. Proces ten odbywa się nie tylko podczas posiłku. Zorganizuj zajęcia związane z jedzeniem, na których w formie zabawy dziecko pozna nowe produkty i zacznie oswajać te już sobie znane. Przykładowe tematy: Owoce i warzywa – jak i gdzie to rośnie; Skąd się bierze makaron, kasza, jajko, nabiał, pieczywo itp.; Kuchnie świata.
  8. Oswajaj poprzez zmysły. Wykorzystuj w swoich zajęciach możliwość stymulowania zmysłów. Oswajajcie poprzez wzrok (jedzenie pluszowe, filcowe, plastikowe; karty obrazkowe z produktami; prawdziwe produkty, np. owoce i warzywa sezonowe), dotyk (różne tekstury i konsystencje, np. w formie mas plastycznych samodzielnie przygotowanych przez dzieci; wspólne przygotowywanie sałatki, surówki, babeczek itp.), węch (pachnące pisaki, pachnące masy, olejki eteryczne – pod warunkiem że żadne dziecko nie ma na nie uczulenia; zagadki – co tak pachnie?) i smak (próbowanie produktów lub przygotowanych wspólnie dań – tylko jeśli dziecko wyraża chęć). Pamiętaj, by nie angażować na siłę dziecka, jeśli nie jest przekonane, boi się lub brzydzi. Pozwól mu obserwować z boku i włączyć się do zabawy wtedy, gdy samo tego zechce. Jeśli dziecko obawia się bezpośredniego kontaktu z produktem, wykorzystaj słoiczki, woreczki strunowe, pęsety i inne narzędzia, które pozwolą stopniować kontakt z jedzeniem.

Responsywność w karmieniu polega na tym, by być uważnym na sygnały dziecka, akceptować jego potrzeby i blokady, a jednocześnie nadawać strukturę i dawać poczucie bezpieczeństwa. Nie jest to łatwe zadanie dla nauczyciela, wymaga wysokiej motywacji, zdolności do refleksji i wysiłku. Jednak takie podejście wspiera dzieci z trudnościami w karmieniu, tworząc dla nich bezpieczną strefę doświadczeń, która nierzadko owocuje lepszymi relacjami z jedzeniem.

Dorota Maria Sikora

psycholog dzieci i młodzieży, terapeuta karmienia w Centrum Specjalistycznej Diagnozy i Terapii w Pszczynie. Zajmuje się rozwijaniem pozytywnych relacji z jedzeniem, prowadząc zajęcia indywidualne i grupowe dotyczące jedzenia, oraz terapią zaburzeń karmienia i odżywiania. Współpracuje z Poradnią Polonijną gdzie udziela konsultacji online.

W maju zaplanowane są dwa spotkania online ze specjalistami dla rodziców.

  • Niemowlak – kilka słów o rozwoju, zabawkach i niezbędnych artykułach – 07.05.2022, godz.10.00
  • Rozszerzanie diety – kompedium wiedzy dla rodzica – 14.05.2022, godz.10.00

Więcej informacji na: www.poradniapolonijna.pl. Zapraszamy.