Pielgrzymowanie to stara tradycja praktyk religijnych. Święte miejsca, do których się zmierza, istnieją w każdej niemal religii. Dla wierzących pielgrzymka jest jedną z form pobożności lub wręcz nakazem, dla niewierzących – czasem refleksji.

CEL PIELGRZYMKI

Ci, którzy decydują się wyruszyć na pielgrzymi szklak, świadomie podejmują wysiłek i poświęcają swój czas. Zamieniają rutynę codzienności, życie w ciągłym biegu i stresie na powolne wędrowanie w głąb siebie, choć przecież poprzez nieznane drogi i nowe krajobrazy. Fizyczny trud miesza się z doznaniami duchowymi. Wyrzeczenia, ból, choć są częścią drogi, nie są najważniejsze – mają bowiem swoje metafizyczne odniesienie. W czasie wędrówki czas płynie inaczej. Poświęca się go na własne przemyślenia, skupienie na celach wyższych. Nie można się spieszyć; za to trzeba być wytrzymałym na złą pogodę, niewygody, samotność. Dla kogo dobra jest pielgrzymka? Dla wierzących, wątpiących i poszukujących. Dla zadających sobie pytania. Nagrodą będzie pokonanie własnych słabości i wytrwanie w drodze. Ale przede wszystkim duchowa przemiana. W pielgrzymce zazwyczaj niesie się nie tylko plecak, ale i swoje intencje. Idzie się z prośbą, z podziękowaniami, odbywa pokutę lub liczy na uzdrowienie.

DROGA ŚW. JAKUBA STARSZEGO

Camino de Santiago to jeden z najstarszych szlaków pielgrzymkowych w Europie. Jego centrum znajduje się w północno-zachodniej Hiszpanii, a samą drogę łatwo rozpoznać, bo oznaczona jest charakterystycznym motywem muszli. Sieć szlaków zbiega się przy grobie św. Jakuba Starszego, jednego z dwunastu Apostołów. W miejscu jego pochówku wybudowano katedrę. Św. Jakub zginął śmiercią męczeńską na rozkaz Heroda Agryppy I. Ale jego śmierć przyniosła owoce – władca miał się nawrócić. Z tego też powodu ten szklak pielgrzymkowy odbywali często pątnicy w celu resocjalizacji i odbycia kary. Najważniejsza jest tu droga. Ona liczy się bardziej niż cel. Z Polski wiedzie aż kilkanaście oznakowanych odcinków drogi. Podobnie jest i w innych krajach, więc pielgrzymkę można zacząć blisko swego miejsca zamieszkania. Nie trzeba jej odbyć w całości od razu. Można podzielić trasę na odcinki i przebyć tyle, ile w danym roku jest możliwe, a potem rozpocząć podróżowanie od nowa, od miejsca ostatniego postoju. Wzdłuż tras znajdują się liczne schroniska, gdzie pielgrzymi mogą przenocować i odpocząć.

Drogą św. Jakuba podążają zarówno wierzący, jak i niewierzący; osoby z całego świata – to obecnie bardzo popularny pielgrzymi szklak. Dwoma najpopularniejszymi trasami są portugalska i francuska. Właśnie tą ostatnią trasą zmierza do grobu św. Jakuba belgijska rodzina królewska. W tym roku w czasie ferii wielkanocnych król Filip z królową Matyldą oraz swoimi dziećmi – Elżbietą, Gabrielem, Emmanuelem i Eleonorą – pielgrzymowali szlakiem św. Jakuba z Itero de la Vega do San Nicolás del Real Camino. Było to 70 km prywatnej pielgrzymki – czasu na refleksję i rodzinną bliskość, z dala od medialnego szumu. Był to dalszy ciąg wędrówki rozpoczętej przez rodzinę królewską w 2017 r. Do przejścia pozostało jeszcze 350 km. Część podróży odbywa się pieszo, część rowerem. Szlakiem tym, uznanym przez Radę Europy w 1987 r. za pierwszy kulturowy szlak Europy, podążało wiele znanych postaci; dwukrotnie przebywał tam i przemawiał Jan Paweł II. Drogą św. Jakuba podążał znany polski podróżnik Marek Kamiński, stanowiła ona też inspirację do książki „Pielgrzym” Paula Coelha i filmu Martina Sheena pt. „Droga życia”.

PIELGRZYMOWANIE W HINDUIZMIE

Z tą grupą wierzeń religijnych wiążą się najstarsze, potwierdzone źródłami pisanymi, tradycje pielgrzymek. Już ponad 2 tys. lat temu na terenie Indii było dwanaście głównych szlaków pielgrzymkowych, które zresztą istnieją do dzisiaj. Cyklicznie wędruje do świętych miast lub rzek nawet 70 mln osób. Skąd tak liczna liczba miejsc pielgrzymkowych? Hinduizm jest religią politeistyczną, czyli w religijnym panteonie jest wielu bogów – każdy z nich ma swój zakres władzy, bo do każdego ludzie udają się w innej intencji i w innej osobistej potrzebie. To pomnaża miejsca kultu, a więc i te, do których można udać się z pielgrzymką. Pielgrzymowanie w hinduizmie uznane jest za jedną z głównych praktyk religijnych, więc także i stąd bierze się popularność wyruszania na pątnicze szlaki. Jednym z najsłynniejszych centrów religijnych hinduizmu jest miasto Waranasi położone nad rzeką Ganges. Jego ranga wynika z tego, że miało zostać założone przez Śiwę – jedno z głównych bóstw. Przepływający przez miasto Ganges ma statut świętej rzeki; rytualna kąpiel w jego wodach ma zapewnić wyzwolenie się z kręgu kolejnych wcieleń. Z tego też względu wielu pobożnych wyznawców właśnie tutaj chce umrzeć i zostać spalonych, by ich prochy zostały rozsypane w rzece. Ganges, nazywamy „schodami do nieba”, staje się ostatnią stacją wyznawców u kresu życia.

Z MEKKI DO MEDYNY

To droga, którą odbył Mahomet, uciekając przed prześladowaniami ze strony bogatych rodów wyznających politeizm. Muzułmanie podążają śladami założyciela swej religii, choć i wcześniej istniała tradycja pielgrzymowania do Mekki i Medyny. Choć w Medynie wzniesiono pierwszy meczet, to z Mekki Mahomet uczynił centrum islamu i stolicę religijną państwa. Przejął pogańską świątynię Kaaby i uznał za święte miejsce muzułmanów. Każdy pobożny wyznawca islamu ma obowiązek odbycia pielgrzymki do Mekki, jeśli względy fizyczne i finansowe mu na to pozwalają. Przyjmuje się, że co roku podróżuje tam około dwóch milionów ludzi. Obowiązuje specjalny rytuał i określony stój, trzeba też zaopatrzyć się w specjalne wizy.

Tzw. większa pielgrzymka, czyli hadżdż, jest odbywana podczas określonego okresu roku i trwa sześć lub siedem dni, w czasie których wszystkie czynności wiernych są szczegółowo zaplanowane. Niektóre obrzędy są dość specyficzne, jak np. kamienowanie szatana. Główną aktywnością jest siedmiokrotne okrążenie Kaaby. Niestety czasami dochodzi przy tym do tragedii, gdy ludzie przemieszczają się, by dotknąć ściany świętego kamienia. W 2015 r. tłum zadeptał co najmniej 700 osób. Można również odbyć tzw. mniejszą pielgrzymkę – także do Mekki, ale w dowolnym czasie i indywidualnie. Sama droga może trwać tylko kilka godzin, a jej przebycie nie jest już obwarowane takimi regułami. Zaś do Medyny muzułmanie pielgrzymują do grobu Mahometa i jego jedynej córki, Fatimy.

KIERUNEK: JEROZOLIMA

Do Jerozolimy przybywają pielgrzymi trzech wielkich religii: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. Oczywiście każdy do swojego miejsc kultu. Żydzi modlą się przy Ścianie Płaczu, czyli pozostałości po Świątyni Jerozolimskiej zburzonej przez Rzymian w I w. n.e. Modlitwy i prośby spisywane na karteczkach wkładane są w szczeliny świątynnego muru. Dlaczego Jerozolima jest centrum życia duchowego Żydów, skoro z ich świątyni pozostał tylko fragment muru? Według wierzeń to właśnie tutaj znajdowała się Arka Przymierza, czyli ozdobna skrzynia, w której przechowywano tablice z Dziesięcioma Przykazaniami. Dla chrześcijan najważniejsze są dwa miejsca: Bazylika Bożego Narodzenia i Bazylika Grobu Świętego oraz przejście Drogi Krzyżowej. Najwięcej pielgrzymów przybywa w Wielkim Tygodniu. Odwiedzają oni także znajdujące się tu miejsca kultu maryjnego, np. kościół św. Anny, gdzie znajduje się miejsce urodzenia Matki Boskiej. Zaś sanktuarium Kopuła na Skale, górujące dziś nad Jerozolimą, to miejsce ważne dla wyznawców islamu. Wiąże się z postacią Mahometa i jego Podróży Nocnej, czyli momentu, w którym doznawał objawień w czasie wstępowania do nieba.

SHIKOKU, CZYLI PIELGRZYMOWANIE PO JAPOŃSKU

Na Shikoku, najmniejszą i najsłabiej zaludnioną wyspę z czterech głównych wysp Japonii, podążają co roku liczni pielgrzymi. Chcą oddać cześć buddyjskiemu mnichowi urodzonemu w VIII w. n.e. Kukai nauczał na Shikoku, ale znany jest w całej Japonii nie tylko jako kapłan, ale także pedagog, poeta i doradca cesarza. Wprowadził odmianę buddyzmu ezoterycznego. Miejscowości, które odwiedzał na wyspie, wyznaczają dziś trasę dla podążających jego śladem pielgrzymów. Wszystkich świątyni jest ponad 80 i żeby je odwiedzić, trzeba przejść ponad 1600 km. Nie ma jednej drogi; zaczynać wędrówkę można od dowolnej świątyni, choć zazwyczaj jej początek jest w Ryozenji, tam, gdzie wyznaczył ją Kukai. Zakończyć pielgrzymkę można nawet po kilku latach, dzieląc trasę na poszczególne etapy.

Japonia, jako kraj zaawansowany gospodarczo i technologicznie, oferuje różne sposoby odbycia tej wędrówki. Można oczywiście tradycyjnie, czyli pieszo, wśród lasów i stromych gór, wspierając się na pielgrzymim kiju i mijając kolejne stacje. Pielgrzymi często ubrani są w tradycyjne białe kurty. Trasa oznaczona jest wyrytymi w kamieniu napisami. Kolejne etapy podróży można też odbyć autobusem, a nawet helikopterem – zawisając w powietrzu nad każdą ze świątyń, czy nawet wirtualnie – na konsoli w specjalnie przygotowanej aplikacji. Można też… wynająć pełnomocnika, który odbędzie pielgrzymkę za nas i zbierze wszystkie znaczniki jako dowód przejścia trasy.

WATYKAN I KOLOSEUM

Współczesne pielgrzymowanie często nie jest tylko i wyłącznie religijnym doświadczeniem. Obecnie popularna jest turystyka religijna, co oznacza z jednej strony pielgrzymowanie szlakiem miejsc kultu – odwiedzanie świątyń, sanktuariów, uczestniczenie w modlitwach i religijnych obrzędach, ale z drugiej strony to podróż do miejsc ciekawych krajoznawczo i architektonicznie. W czasie wyjazdu pielgrzymkowego do Rzymu w ofercie mamy zarówno zwiedzanie Bazyliki św. Piotra i Kaplicy Sykstyńskiej, jak i innych zabytków Wiecznego Miasta – Koloseum i Kapitolu. Zobaczymy katakumby (miejsce schronienia pierwszych chrześcijan), ale i Schody Hiszpańskie czy Fontannę di Trevi. Miasta będące popularnym celem pielgrzymek muszą sprostać wielu wyzwaniom, by przyjąć sporą liczbę pątników, ale i zwykłych turystów – w Arabii Saudyjskiej powołano do tego oddzielne ministerstwo. Oczywiście chętnie witają wszystkich podróżników, bo wiąże się to z dużymi wpływami do budżetu miasta.

 

Sylwia Maj

 

Gazetka 213 – lipiec/sierpień 2022