Jego czytelnicy mają dziś 5, 30 lub 50 lat. Bohdan Butenko od czasu swojego debiutu tworzy postaci, które podbijają serca odbiorców. Któżby nie pamiętał Gapiszona albo Kapiszona, Gucia i Cezara, legendarnych rysunkowych bohaterów?

Butenko stworzył syntetyczny i bardzo celny język rysunkowy. Między innymi za jego sprawą ilustracja książkowa awansowała do dziedziny artystycznej. Sam artysta w żartobliwy sposób do tego nawiązuje, podpisując swoje książki jak dawni mistrzowie: „pinxit”, czyli namalował. Bohdan Butenko wraz z artystami takimi jak Jan Młodożeniec, Daniel Mróz, Janusz Stanny, Jan Marcin Szancer, Franciszka  Themerson i Józef  Wilkoń współtworzył zjawisko nazywane polską szkołą ilustracji.  W latach 50., 60. i 70. XX wieku stanowiła ona ewenement na skalę światową. Książki były tłumaczone na kilkanaście języków.

Czym jest ilustracja książkowa? Rozgrywa się w niej mariaż między słowem a obrazem. Słowo musi opisywać obraz, a obraz pozwala wyobrazić sobie to, co mówi słowo.  To przestrzeń dla wyobraźni, trafnych ocen, umiejętności syntezy.  W ilustracjach książek dziecięcych często pojawia się także poczucie humoru w najbardziej uniwersalnym wydaniu.  To dlatego ci, którzy zostali wychowani na książkach Butenki, jako dorośli chętnie wracają do ich lektury.

Artysta ukończył Akademię Sztuk Plastycznych w  Warszawie.  Tuż po dyplomie, w 1955 roku, został redaktorem artystycznym w wydawnictwie Nasza Księgarnia.  W roku 1956 ukazały się pierwsze książki z jego rysunkami: „Pan Maluśkiewicz i wieloryb” Juliana  Tuwima oraz „35 maja” Ericha Kästnera.

Butenko jest autorem ponad 200 książek, m.in. ikonicznych ilustracji do książek Jana Brzechwy, Juliana  Tuwima, Joanny Kulmowej, Joanny Papuzińskiej,  Adama Bahdaja,  Wandy Chotomskiej,  Wiktora  Woroszylskiego, Edmunda Niziurskiego, Kornela Makuszyńskiego, Ericha Kästnera, Edwarda Leara i innych. Opracowywał graficznie prozę Bohumila Hrabala, Hanny Krall, poezje Adama Asnyka,  Tadeusza Kubiaka. Postaci powołane przez niego do życia cieszą już trzecie pokolenie czytelników.

Na marginesie

Fotografie korzystające z warsztatu cyfrowego mają we współczesnej sztuce coraz większe znaczenie. Jednym z artystów tworzących w tej technice był Zbigniew Beksiński. Na bazie autentycznych zdjęć powstają swoiste kolaże, niekiedy o surrealistycznym wydźwięku.  W grudniu 2013 roku w Galerii Katarzyny Napiórkowskiej przy Mont des Arts w Brukseli pokażemy wystawę fotografii Cyberfoto.  Wystawa jest owocem konkursu, w którym udział wzięli liczni fotograficy, nie tylko z Polski. Jest ona nie tylko prezentacją nagrodzonych artystów; stanowi także forum pomysłów na ciekawe efekty w fotografii. Patronem ekspozycji jest Regionalne Biuro Śląska w Brukseli.

www.napiorkowska.pl

 

 

Justyna Napiórkowska

autorka O sztuce – Bloga Roku w dziedzinie Kultury, prowadzi Galerię Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej przy Mont des Arts w Brukseli

www.napiorkowska.pl

 

Gazetka 127 – grudzień 2013