Z tej okazji nagroda „Joteyka” dla wybitnej Polki w Belgii!

W tym roku Brukselski Klub Polek obchodzi swoje piąte urodziny. W 2011 r. zakładało go siedem Polek, a dziś liczy już blisko 90 członkiń! Z każdym rokiem jest nas coraz więcej.

Kiedy przystąpiłam do klubu, uwiodła mnie atmosfera otwartości i różnorodności, którą uważam za wzbogacającą i rozwijającą. Każda z nas wnosi ze sobą nową wartość. Ja lubię dzielić się wiedzą, organizuję więc różne spotkania, na które wraz z zaproszonymi specjalistami poruszamy ważne dla nas tematy. W zeszłym roku sporym wydarzeniem, które organizowałam, była np. konferencja o emigracji. Poruszane tematy, zwłaszcza te dotyczące problemów społecznych, spotkały się z ogromnym zainteresowaniem.

W klubie dzieje się wiele ciekawych rzeczy. Ponieważ na początku czerwca będziemy hucznie obchodzić urodziny BeKaP-u, zapytałam członkinie naszego zarządu, dlaczego przystąpiły do klubu i jak widzą jego przyszłość.

Kasia Hebda: Życie pozazawodowe i pozadomowe jest dla mnie bardzo ważne – dla wewnętrznej równowagi. To taki wentyl bezpieczeństwa. Dlatego chcę współtworzyć przestrzeń, gdzie kobiety mogą wyjść poza kierat praca – dom i zająć się po prostu sobą. Tym, co lubią. Spotkać innych ludzi. Znaleźć inspirację. Podzielić się swoim hobby. Spróbować nowych rzeczy, nie tylko w gotowaniu. Dowiedzieć się czegoś nowego i o świecie, i o sobie. Niezależnie od tego, jaka jest ich sytuacja osobista i zawodowa. Chciałabym, aby BeKaP był prawdziwym BeKaP-em, gdzie powstają prawdziwe, dobre więzi pomiędzy ludźmi. Miejscem, w którym można znaleźć wsparcie i pomoc u innych.

Beata Guzik: Na co dzień pracuję w kancelarii prawnej w Brukseli, udzielam się również jako wolontariuszka w projekcie open source'owej platformy yunity.org. Niecały rok temu na Facebooku przeczytałam informację o BeKaP-ie, który wydał mi się bardzo ciekawy, i postanowiłam od razu się zapisać. BeKaP jest świetnym sposobem na poznanie ciekawych osób, spotkanie osobowości polskiej literatury, kultury, sztuki, nauki i polityki. Zorganizowałam dwa spotkania w ramach cyklu „Spotkania z ciekawym człowiekiem” – gośćmi byli Krista Bracke i Raphael Fellmer. Bardzo lubię te spotkania i mam nadzieję, że uda mi się zorganizować jeszcze kolejne.

Aneta Boratyńska (prezeska BeKaP-u): Kiedy, niemal pięć lat temu, wpadłam na pomysł polskiego, kobiecego stowarzyszenia, nie liczyłam na wiele. Okazało się, że potrzeba integracji, spotkania nowych znajomych, wspólnego działania jest ogromna. I że kobieca Polonia czekała właśnie na nas. Dzieci potrzebowały polskiego przedszkola, rodziny spotkań bożonarodzeniowych i wielkanocnych, same kobiety czasu tylko dla siebie, spędzanego na rozmowach o książkach, dyskusjach z ciekawymi ludźmi, gotowaniu, wymianie ciuchów.

Na nasz sukces pracuje, całkowicie wolontariacko, już trzeci zarząd. W tej chwili mamy ponad 80 członkiń, około 1000 wejść na naszą stronę na Facebooku (Brukselski Klub Polek), ponad 830 polubień. W ślad za nami podobnie organizują się Polki w Holandii i Luksemburgu.

Skupiamy wspaniałą energię kobiecą, a zarazem jesteśmy wciąż jedynym stowarzyszeniem, które każdemu daje możliwość zrealizowania swoich pragnień i możliwości. Lubisz chodzić na kije, szukasz towarzystwa? Dołącz do nas! Umiesz malować i chciałabyś z kimś podzielić się swoimi umiejętnościami? Zapraszamy!

Brukselski Klub Polek to stowarzyszenie, które tworzą same członkinie, realizując własne pragnienia, wykorzystując swoje najlepsze możliwości. Oczywiście nie działamy w pustce. Wiele naszych aktywności (wizyty artystów i pisarzy dla dzieci i dorosłych, takich jak Joanna Olech, Grzegorz Kasdepke, Rafał Kosik, Andrzej Maleszka, Joanna Bator, Sylwia Chutnik, Karol Modzelewski, Manuela Gretkowska) w ogromnej mierze zawdzięczamy doskonałej współpracy z Ambasadą RP w Belgii.

Mamy wielkie plany na przyszłość. W tym roku miałyśmy też wielki zaszczyt i przyjemność współorganizować po raz pierwszy Bal Polski w Brukseli i mamy nadzieję pracować przy kolejnych jego edycjach.

W tym roku po raz pierwszy, na urodziny BeKaP-u, 3 czerwca, zamierzamy przyznać nagrodę „Joteyka” dla wybitnej Polki – w dziedzinie nauki, kultury i życia społecznego. To wydarzenie, do którego zaprosiliśmy też inne prężne organizacje, takie jak Daskalia z Leuven, Network PL czy Elles sans Frontières, będzie nosiło imię Józefiny Joteyko, wybitnej neurolożki przełomu XIX i XX wieku, która całe życie mieszkała i działała w Polsce i Belgii. Matką chrzestną nagrody jest ówczesna ambasadorowa RP przy UE, pani Grażyna Prawda, która odkryła dla nas tę postać.

Kandydatury mogą być zgłaszane przez osoby prywatne, instytucje, organizacje i stowarzyszenia, a także organizatorów konkursu. Każde zgłoszenie musi zawierać prezentację kandydatki, jej życiorys oraz udokumentowane osiągnięcia w konkretnej dziedzinie. Zgłoszenia kandydatur należy kierować na adres rue Francois Gay 166, 1150 Bruxelles lub na adres mejlowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. (więcej informacji można znaleźć na www.nagroda-joteyka.be/pl).

Zapraszamy do nas wszystkie panie, które chciałyby działać na rzecz integracji, wspierać polską edukację i kulturę, poznać nowe interesujące osoby i przede wszystkim rozwijać się i dobrze bawić. Dołączcie!

Beata Pawełczyk-Cnudde

członkini zarządu BeKaP

 

Gazetka 150 – kwiecien 2016