Za oknem jesień w pełnej krasie – nie najweselsza sceneria. Ciemno, buro i ponuro – chciałoby się rzec. Krótkie dni i długie jesienne wieczory, a wraz z nimi nastrój przygnębienia i smutku, jesiennej melancholii. I jak tu poczuć się lepiej, kiedy każdego ranka budzik niemiłosiernie dzwoni, a nam trudno podnieść się z łóżka? Dla wielu osób jesień bywa źródłem sezonowej depresji spowodowanej niedoborem światła słonecznego. A kiedy nie ma słońca, nasz organizm wytwarza melatoninę, hormon powodujący ospałość i apatię. Chętnie zaszylibyśmy się w tym czasie pod kołdrą i przeczekali tak do wiosny. A tu nie dość, że brak pogody, to jeszcze dopadają nas mroczne myśli. Pojawiają się rozdrażnienie, zmęczenie i zaburzenia koncentracji uwagi. Zmniejsza się też w naszym organizmie stężenie serotoniny, nazywanej hormonem szczęścia, co niechybnie obniża nasz nastrój. Brak słońca i krótsze dni nie oznaczają jednak, że mamy się temu stanowi poddać i czekać wiele miesięcy, aż nadejdzie wiosna. Weźmy się zatem w garść i podejmijmy środki zaradcze, zanim dopadnie nas chandra.

Co możemy zrobić, aby pokonać objawy jesiennego przesilenia?

Zastosuj prostą technikę zwaną afirmacją

Afirmacja jest niczym innym jak powtarzaniem w głowie optymistycznej myśli, która jest dla nas ważna i której treść chcemy wprowadzić w życie. Może ona dotyczyć tego, co chcemy w sobie zmienić (np. „mogę być cierpliwa wobec dzieci”), ale też naszych umiejętności (np. „dam sobie radę w nowej pracy”) czy poczucia własnej wartości (np. „zasługuję na to, aby być szczęśliwym człowiekiem”). Afirmacją może też być cała scenka lub wakacyjna historia z miejsca, w którym czuliśmy się zrelaksowani i bezpieczni. I nie poprzestańmy na wykonaniu tego ćwiczenia jeden raz. Trening czyni mistrza, a zatem ćwiczmy się w afirmacji regularnie, tak jak ćwiczymy swoje ciało, pamięć i różne umiejętności.

Chwytaj słońce

To prawda, że jesienią bardzo brakuje nam światła. Jeśli zatem tylko nadarzy się słoneczny ranek lub popołudnie, wyjdźmy na powietrze – nabierajmy je przez nos i wypuszczajmy ustami. Głęboki oddech dotlenia mózg, rozluźnia ciało i łagodzi stres. Warto też wychodzić w chłodniejsze i chmurne dni. Kilka minut spaceru i dotlenienia mózgu uwalnia nas od codziennego napięcia.

Znajdź czas na relaks

W obecnym zagonionym świecie czas jest chyba największą wartością, jaką możemy sobie podarować. A więc zróbmy to – podarujmy sobie czas. Na film, lekką książkę, przygotowanie ulubionej potrawy lub długą wieczorną kąpiel. Realizujmy pasje i oddawajmy się im całym sercem, doładowując w ten sposób swoje baterie. Niewielkie mamy bowiem szanse na odpoczynek i regenerację, kiedy jesteśmy przytłoczeni obowiązkami dnia codziennego w stopniu przekraczającym nasze psychiczne i fizyczne możliwości.

Nie siedź w domu

Jeśli lubimy sport, zacznijmy go uprawiać, na początek choćby i w niewielkim zakresie. Gdy już zaczniemy, pójdzie gładko. Jeśli jest taka szansa, poszukajmy kompana do ćwiczeń. Będzie nam raźniej i weselej, a i wzajemna motywacja do ćwiczeń wzrośnie. Rozgrzejmy się w saunie z dodatkiem aromatycznych olejków, pójdźmy do kina czy do chińskiej knajpki. Wyjście do znajomych, spotkanie się z życzliwymi osobami, rozmowa, czas spędzony wspólnie także pozytywnie wpłyną na nasze samopoczucie.

Dobrze się odżywiaj

Starajmy się jeść żywność jak najmniej przetworzoną, taką, która dostarczy nam niezbędnej energii. Jabłka i gruszki są bogate w witaminy z grupy B oraz magnez, wapń i potas, czyli wszystko to, co potrzebne jest nam jesienią. Śliwki dodatkowo zawierają dużo witaminy C. Wspomnę także o czekoladzie, dietetycznej „zmorze” większości z nas. Cóż, w przypadku diety czekolada być może nie pomaga, ale za to na poprawę nastroju – bardzo. A dzieje się tak za sprawą tryptofanu, aminokwasu niezbędnego do wytwarzania naszego ukochanego hormonu szczęścia, czyli serotoniny, oraz magnezu, który działa wyciszająco i uspokajająco.

Wysypiaj się

7–8 godzin nieprzerwanego snu na dobę sprawi, że nasza kondycja psychiczna i fizyczna ulegnie znacznej poprawie. Bo jak tu czuć się wypoczętym i pełnym energii, kiedy z powodu braku wystarczającej ilości snu zaraz po przebudzeniu jesteśmy zmęczeni i rozdrażnieni? Jeśli zatem wstajemy wczesnym rankiem do pracy, starajmy się położyć spać przed północą. Tym, którzy mają kłopoty ze spaniem, polecam herbatę z melisy, ciepłą kąpiel lub kubek pysznego kakao przed snem.

Noś ubrania w żywych kolorach

Nie namawiam Państwa do noszenia „papuzich” kolorów, bo nie każdy to lubi i pewnie też nie każdy dobrze w nich wygląda, ale podarowanie sobie intensywnie kolorowych dodatków, takich jak pomarańczowy szalik czy wesołe żółte rękawiczki, sprawi, że i nam będzie weselej. Kolory, choć może nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, mają również ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Stawiajmy zatem na czyste, wyraziste i intensywne barwy, które jesienią dodadzą nam energii.

Buteleczka ukochanego zapachu

Z pozoru niewinny kosmetyk, który nas ani nie upiększy, ani niczemu specjalnemu nie służy, poza tym, że pięknie pachnie. A jednak we flakoniku perfum tkwi magiczna moc, którą potwierdzą wszyscy znawcy aromaterapii. Piękny zapach znakomicie poprawia nam nastrój i otula cieplutką mgiełką w chłodne jesienne dni. Szczególnej uwadze polecam perfumy z dodatkiem aromatu wanilii, czekolady, karmelu czy waty cukrowej.

Życzę Państwu ciepłej, pachnącej i słonecznej jesieni.

 

 

Aleksandra Szewczyk

Gazetka 155 – październik 2016