Michel Barnier, polityk konserwatywnej prawicy, został mianowany przez prezydenta Emmanuela Macrona na stanowisko premiera.
73-letni Barnier w latach 2004–2005 stał na czele MSZ Francji (za prezydentury Jacques'a Chiraca). Dwukrotnie zasiadał w Komisji Europejskiej; w latach 2016–2021 był głównym negocjatorem KE ds. brexitu.
Dwa tygodnie po powołaniu Michela Barniera na premiera i ponad dwa miesiące po wyborach parlamentarnych we Francji ogłoszono skład nowego rządu.
Ministrem gospodarki jest Antoine Armand, szefem MSZ Jean-Noel Barrot. Na stanowisku pozostali: Sebastien Lecornu jako minister ds. sił zbrojnych, a także Rachida Dati jako ministerka kultury. Bruno Retailleau został ministrem spraw wewnętrznych. Resort edukacji objęła Anne Genetet, rolnictwa – Annie Genevard, zdrowia – Geneviève Darrieussecq. Ministrem szkolnictwa wyższego został Patrick Hetzel, ministerką pracy – Astrid Panosyan-Bouvet.
Wśród 18 pełnoprawnych ministrów siedmioro wywodzi się z partii Macrona Odrodzenie, a troje – z Republikanów. Z dwóch mniejszych partii centrowych, należących do obozu Macrona, pochodzi łącznie troje ministrów. Skład rządu jest oceniany jako przesunięcie na prawo. Budzi to ostry protest lewicy, która otrzymała najwięcej miejsc w lipcowych wyborach parlamentarnych i sama chciała tworzyć rząd, lecz zabrakło jej mandatów, by rządzić samodzielnie.
Szef radykalnej Francji Nieujarzmionej (LFI) Jean-Luc Melenchon oznajmił po ogłoszeniu nazwisk ministrów, że rząd Barniera „nie ma prawomocności”. Lucie Castets, wcześniejsza kandydatka lewicy na premiera, oświadczyła, że „tego wieczora upokorzona została demokracja”.
Różne
Francja – nowy rząd
- Różne
- Odsłony: 87