Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) specjalizuje się w zagadnieniach zdrowia publicznego. Od lat prowadzi z innymi podmiotami badania dotyczące wpływu konkretnych czynników zewnętrznych na dobrostan społeczeństwa. Są wśród nich oczywiście używki, ale też konkretne produkty spożywcze, jak np. mięso.
Według dostępnych danych średnia konsumpcja mięsa przypadająca na mieszkańca kraju członkowskiego Unii Europejskiej wynosi 64 kg. Niektóre z państw uzyskały jednak wyższe wyniki – nieco powyżej średniej uplasowała się m.in. Polska (68 kg), a do ścisłej czołówki trafiły Portugalia (82 kg) i prowadzące w tej dziedzinie Cypr oraz Hiszpania (86 kg).
WHO przestrzega przed nadmiernym spożywaniem mięsa przetworzonego, czyli takiego, które poddano obróbce termicznej, wędzeniu i zabiegom mającym poprawić smak (np. soleniu). Do tej kategorii należą m.in. boczek, parówki, salami, kiełbasy i wszelkie wędliny dojrzewające. W badaniach nad żywnością wykazano związek między jedzeniem czerwonego i przetworzonego mięsa a zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, udaru, cukrzycy typu 2 i niektórych nowotworów (np. raka jelita grubego lub trzustki).