Znamy już trzy szczepionki, które przeszły trzecią fazę badań klinicznych. W listopadzie br. aż trzy firmy poinformowały o sukcesie w zakresie pracy nad szczepionką na COVID-19: Moderna, Pfizer i AstraZeneca. Każda z nich wykazuje bardzo wysoką i obiecującą skuteczność. W przypadku Moderny jest to 94,5 proc., Pfizera 95 proc., zaś AstraZeneca między 62 a 90 proc.

Pfizer i Moderna opracowały szczepionki na podstawie technologii z wykorzystaniem matrycowego RNA. AstraZeneca skorzystała z technologii szczepionki wektorowej, do której stworzenia używa się martwych komórek niegroźnego dla człowieka adenowirusa pochodzącego od szympansów. Szczepionka zawiera sekwencje genetyczne kodujące syntezę białka powierzchniowego S („kolców”) koronawirusa SARS-CoV-2.

Każda z odkrytych do tej pory szczepionek ma być podawana w dwóch dawkach. Szczepienie Pfizera zakłada odstęp trzech tygodni pomiędzy nimi, a odporność ma pojawić się po około 28 dniach od zaaplikowania pierwszej. Moderna zakłada cztery tygodnie przerwy między dawkami.

Istotna jest także kwestia przechowywania specyfiku. Szczepionka Moderny ma być stabilna w normalnej temperaturze lodówki (między 2 a 8 st. C) przez 30 dni lub do 6 miesięcy w temperaturze -20 st. C. AstraZeneca także nie wymaga bardzo niskich temperatur. Wystarczy od 2 do 8 st. C przez co najmniej 6 miesięcy. Produkt opracowany wspólnie przez amerykańską firmę Pfizer i niemiecką BioNTech wymaga transportu i przechowywania w temperaturze -70 st. C, typowej dla zim na Antarktydzie.