11 marca br. europarlamentarzyści zdecydowaną większością głosów uchwalili, że Unia Europejska stanie się „strefą wolności dla osób LGBTIQ”. Jest to reakcja na ustanawianie przez polskie samorządy „stref wolnych od ideologii LGBT”. Za rezolucją zagłosowało 492 europosłów, przeciw 141, a od głosu wstrzymało się 46 z nich. Europosłowie PO, PSL i SLD poparli rezolucję, europosłowie PiS wypowiedzieli się przeciwko niej.
Autorzy rezolucji przywołują w dokumencie raporty, w których wspomniano już o sytuacji osób LGBTI w Polsce, w tym rezolucję z 18 grudnia 2019 r. (przyjętą przez Europarlament) na temat dyskryminacji i mowy nienawiści wobec osób LGBTI oraz stref wolnych od LGBT, a także memorandum Komisarz Praw Człowieka Rady Europy z 3 grudnia 2020 r., mówiące o stygmatyzacji osób LGBTI w Polsce.
W rezolucji znalazła się także wzmianka o konsekwencjach finansowych dla gmin, które przyjęły tzw. uchwały o strefach wolnych od LGBT. Głośno było chociażby o wycofaniu funduszy z tzw. mechanizmu norweskiego, w wyniku czego woj. podkarpackie straciło 8 mln złotych na Szlak Karpacki. Jak wylicza Kampania Przeciw Homofobii (KPH), Komisja Europejska odrzuciła też wtedy ponad sto wniosków o dofinansowanie w ramach programu miast partnerskich – na 147 gmin i organizacji z Polski środki unijne otrzymało zaledwie osiem; każdy wniosek opiewał na 25 tys. euro.
W dokumencie wspomniano także o skardze, która wpłynęła do Komisji Europejskiej w związku z uchwalaniem tzw. stref wolnych od LGBT w Polsce. KE musi się odnieść do skargi i ocenić, czy doszło do naruszenia prawa. Jeśli stwierdzi naruszenie, na Polskę mogą zostać nałożone duże kary finansowe.
– Choć rezolucja ogłaszająca całą Unię „Strefą wolności dla osób LGBTIQ” jest jedynie deklaracją polityczną i nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji prawnych dla polskich władz, jest to kolejny sygnał wysłany Polsce przez Europarlament, że Unia nie zgadza się na dyskryminację i wykluczanie osób LGBT z europejskiej wspólnoty. Przyjmując rezolucję, unijni politycy i polityczki wyślą do polskich władz mocny komunikat: albo skończycie z dyskryminacją osób LGBT, albo pożegnacie się z finansowym wsparciem od Unii – mówic wicedyrektorka KPH, Mirosława Makuchowska.
Europarlament przypomniał polskim samorządom, że fundusze unijne nie mogą być wykorzystywane w celach dyskryminacyjnych. Zaapelował do Polski, by „zdecydowanie potępiła dyskryminację osób LGBT”, także dokonującą się z inicjatywy samorządów lokalnych. Wezwał władze Polski, by unieważniły uchwały uderzające w prawa osób LGBT.