Raport przygotowany przez fińskie Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) informuje o nawet 8-krotnym przekroczeniu norm zanieczyszczeń powietrza ustanowionych przez WHO. Według autorów raportu lokalne lockdowny przyczyniły się do zmniejszenia poziomu zanieczyszczeń w atmosferze. Średnie zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem azotu w Europie spadło o 40%, podczas gdy stężenie pyłu zawieszonego PM10 zmniejszyło się o 10%. Pomimo tego ponad 90% ludzi na całym świecie oddycha niezdrowym powietrzem. Naukowcy twierdzą, że w ubiegłym roku w zaledwie 24 spośród 106 monitorowanych krajów jakość powietrza była zadowalająca. W niektórych regionach na świecie poziom zanieczyszczeń był od 6 do 8 razy wyższy niż normy WHO.

Najgorzej sytuacja wygląda w Azji Południowej. Choć w Indiach zanotowano w 2020 r. spadek zanieczyszczeń o 15%, kraj ten pozostaje miejscem z najgorszym powietrzem na świecie. W Chinach odnotowano spadek o 11%, wciąż jednak zalecane normy przekraczane są tam ponad dwukrotnie.

Wśród niechlubnych miejsc znajduje się Polska. Według naukowców Elektrownia Turów obok Bogatyni tylko w 2017 r. przyczyniła się do śmierci 120 osób. W ciągu roku odnotowano 2,1 tys. przypadków astmy i 60 przypadków zapalenia płuc powiązanych bezpośrednio z emitowanymi przez elektrownię zanieczyszczeniami.