Austria jako pierwszy kraj w Unii Europejskiej zdecydowała się na wprowadzenie powszechnego obowiązku szczepień przeciwko koronawirusowi. Od 22 listopada wprowadzony został również lockdown na 10 dni, który może zostać przedłużony do maksymalnie 20 dni. Wszystko w związku z rosnącą falą zakażeń.

Mieszkańcy będą mogli opuszczać domy jedynie w określonych przypadkach, takich jak wyjście po zakupy spożywcze, uprawianie sportu czy wizyta u lekarza. Szkoły i przedszkola pozostaną otwarte, jednak władze zwróciły się do rodziców, by w miarę możliwości pozostawili dzieci w domu. Pracownikom biur zalecana jest praca zdalna. Odwołano jarmarki bożonarodzeniowe, zamknięto restauracje.

Ze względu na utrzymującą się wysoką liczbę zachorowań na Covid-19 Austria zdecydowała już wcześniej o wprowadzeniu lockdownu dla osób nieszczepionych.

Oddziały intensywnej terapii dla pacjentów z Covid-19 w części regionów Austrii są na granicy pełnego zapełnienia. Mówi się o rozpoczęciu triażu; trzeba będzie decydować, który pacjent ma największą szansę na przeżycie. Osoby z małymi szansami na przeżycie nie będą już trafiać na OIOM. Dotyczyć to będzie również innych pacjentów. Chodzi o to, u kogo prawdopodobieństwo przeżycia jest największe – np. u pacjenta z Covid-19, czy u pacjenta z zawałem serca.

Po wygaśnięciu lockdownu obostrzenia będą nadal obowiązywać osoby niezaszczepione. Dodatkowo rząd zapowiedział, że od 1 lutego 2022 r. szczepienie przeciw Covid-19 będzie obowiązkowe.

Według ostatnich danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, w Austrii w pełni zaszczepionych jest niecałe 66 proc. mieszkańców, co stanowi jeden z najniższych wskaźników szczepień wśród państw Europy Zachodniej.