Starożytne cywilizacje, a potem medycyna ludowa przez wieki wykorzystywały wiedzę na temat roślin do leczenia chorób, a także do zapobiegania im. Współcześnie wraca się do tradycyjnej, naturalnej formy leczenia, wolnej od substancji chemicznych, a przy tym traktującej ludzki organizm jako jedność fizyczną, psychiczną i duchową. Stąd zainteresowanie fitoterapią, czyli ziołolecznictwem, i aromaterapią, czyli stosowaniem olejków eterycznych w celu odprężenia i zmniejszenia dolegliwości.

MOC ROŚLIN

Doceniają ją coraz większe rzesze ludzi. Na przykład w USA, Europie Zachodniej, Kanadzie i Japonii terapie naturalnymi produktami roślinnymi stosuje ponad połowa leczących się pacjentów. W Belgii od 15 lat istnieje Le Collège International d'Aromathérapie Dominique Baudoux, który zajmuje się upowszechnianiem wiedzy na temat aromaterapii w środowisku medycznym, jak i wśród zwykłych zjadaczy chleba. Propagatorem tej metody, a także kosmetyków slow w telewizji belgijskiej i francuskiej jest Julien Kaibeck. Odwrót od konwencjonalnego sposobu leczenia, czyli za pomocą produktów chemicznych, na rzecz środków całkowicie naturalnych widać na przykładzie olejków eterycznych, które można nabyć już nie tylko w aptekach i sklepach zielarskich, ale też w supermarketach czy księgarniach oraz oczywiście w sklepach internetowych. Obecnie aromaterapia staje się bardzo modna i coraz bardziej popularna. Jest to też związane ze zmianą filozofii życia wielu współczesnych ludzi, tzw. slow life, i zwróceniem się ku naturze.

JAK DZIAŁAJĄ OLEJKI ETERYCZNE?

Olejki eteryczne są zaliczane do grupy leków ziołowych, a to znaczy, że nie można zupełnie dowolnie i swobodnie ich stosować. Najlepiej zasięgnąć rady doświadczonego aptekarza lub specjalisty od aromaterapii. Te czyste substancje roślinne mają niezwykle skuteczne, ale i silne działanie. I choć słowo aromaterapia tłumaczy się zwykle jako leczenie zapachem, to nie tylko albo nie przede wszystkim chodzi tu o woń, ale o lecznicze działanie olejków eterycznych na organizm człowieka. Lista ich możliwości jest wcale okazała. Mają działanie bakteriobójcze, rozgrzewające, przeciwzapalne, rozkurczowe, a nawet przeciwwirusowe. Pobudzają układ odpornościowy, poprawiają krążenie, działają przeciwbólowo, przynoszą ulgę przy kaszlu i katarze, usuwają zmęczenie, odprężają, poprawiają humor, a nawet znajdują zastosowanie jako afrodyzjaki. Czasami są uzupełnieniem leczenia konwencjonalnego, a innym razem mogą je zastąpić. Niewskazane, a wręcz zabronione są dla alergików, dzieci do siódmego roku życia, kobiet w ciąży i karmiących matek.

JAK JE STOSOWAĆ?

Każdy może przeprowadzić kurację olejkami eterycznymi u siebie w domu. Warto jednak przedtem zadbać o produkt dobrej jakości oraz – koniecznie! – o poradę na temat zastosowania odpowiedniego rodzaju olejku na dane schorzenie i dla konkretnej osoby. Dobór olejku zależy także od naszej wrażliwości, wieku i stanu zdrowia. Stosowane są przez skórę i drogi oddechowe – może to być masaż, kąpiel, inhalacja lub kompres. Zasada jest podobna – olejek zawsze rozcieńczamy przed użyciem, a więc dodajemy kilka kropel do wody (w przypadku kąpieli, inhalacji lub stosowania kominka-podgrzewacza do zapachów) lub do olejku bazowego, np. migdałowego czy kokosowego (podczas masażu). Niektóre olejki można przyjmować doustnie, ale zawsze rozpuszczone, np. w cukrze, i tylko pod nadzorem lekarza.

Olejki niskiej jakości mogą przynieść więcej szkody niż pożytku – istnieje niebezpieczeństwo, że podrażnią lub uczulą. Także niemiłe konsekwencje mogą się przydarzyć przy zastosowaniu zbyt dużej ilości olejku – skoncentrowana substancja ma naprawdę silne działanie. Kuracja nie powinna trwać dłużej niż tydzień, a zabiegi mogą być przeprowadzane co drugi dzień. Dobrze jest przed pierwszym użyciem zrobić próbę uczuleniową. Trzeba pamiętać, żeby unikać przebywania na słońcu. Należy ściśle trzymać się instrukcji stosowania – dodawać tylko tyle kropel olejku, ile podano na etykiecie. Warto mieć świadomość, że olejki nie są remedium na wszystkie dolegliwości, a nieodpowiednio stosowane mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.

POZWÓLMY NATURZE DZIAŁAĆ

Można jak Kleopatra napełniać poduszki płatkami róż, by zwalczyć bezsenność. Można zawiesić przy łóżku, obok poduszki, kilka gałązek lawendy. Dobry sen zapewniają także olejki z rumianku, jaśminu, melisy, hiacyntu i rozmarynu. Na kaszel najlepsze są olejki: anyżkowy, tymiankowy, sosnowy. W stanach przemęczenia przyda się kilka kropel olejku lawendowego lub mięty pieprzowej. Dla odprężenia dobry będzie olejek jałowcowy, jaśminowy lub różany. Te dwa ostatnie sprawdzą się także, gdy chcemy poczuć się szczęśliwi. Olejek goździkowy działa na rozjaśnienie umysłu i ból zęba. Depresje leczy olejek pomarańczowy, zaś nerwowość i stres – cytrynowy, geraniowy, lawendowy, pomarańczowy, sandałowy, rumiankowy, szałwiowy i z melisy.

Przemysł kosmetyczny także odkrył dobrodziejstwo zawarte w olejkach eterycznych. Są one dodawane do kremów, mydeł, żeli pod prysznic, szamponów, balsamów do ciała. Również samemu można pokusić się o wzbogacenie swoich kosmetyków o kroplę olejku. W zależności od rodzaju olejki mają zmniejszać cellulit, poprawiać wygląd skóry, odmładzać. W kosmetologii stosuje się je przy problemach skórnych, takich jak trądzik, łupież, skóra przesuszona, skłonna do rozstępów i zmarszczek, łojotokowa.

SIŁA ZAPACHU W KUCHNI I W BIZNESIE

Przyrządzanie potraw zawsze wiązało się z wykorzystywaniem produktów o silnym działaniu zapachowym i tak naprawdę aromaterapia była w kuchni stale obecna. Przykłady? Mus czekoladowy, do którego dodajemy kilka kropel soku z pomarańczy lub jej startą skórkę, mięso obłożone gałązkami tymianku, rozmaryn dodany do zupy. W Belgii na przeziębienie stosowano miksturę ze świeżych gałązek tymianku. W Polsce ucierano młode pędy sosen lub cebulę z miodem i cukrem. Takie właśnie domowe, babcine sposoby leczenia to nic innego jak korzystanie z dobrodziejstw olejków eterycznych zawartych w roślinach. Przy ich stosowaniu naturalna, silna woń unosi się w powietrzu, a my mamy także darmową inhalację.

Tymczasem w Japonii zastosowano rozpylony olejek cytrynowy w biurach – okazało się, że urzędnicy pracujący przy komputerach popełniali mniej błędów. I to aż o 54 proc. mniej! Zapach cytrusów pobudza bowiem do działania, mięta poprawia koncentrację, a jaśmin zapobiega zmęczeniu. W sklepach przed świętami Bożego Narodzenia rozpyla się zapach jabłek i cynamonu, a w ciągu całego roku – pieczywa, co oczywiście ma nas wprawić w odpowiedni nastrój i skłonić do zakupów. W kafejkach, nawet tych znanych marek, rozpylany jest aromat świeżo palonej kawy, ale ma on się też sprawdzać w biurach doradczych, podatkowych, pożyczkowych. Z kolei pod wpływem zapachu lawendy negocjuje się efektywniej.

PRZYWOŁYWANIE WSPOMNIEŃ

Działanie olejków eterycznych na wpływ na fizyczną, jak i psychiczną sferę człowieka. Zapach jest rejestrowany przez naszą podświadomość. Dlatego też niektóre z nich wywołują w nas przyjemne odczucia – wiążą się ze smakami dzieciństwa lub odbytej podróży czy z pewnymi osobami. Przywołują obrazy dziecięcych zabaw na świeżo skoszonej łące, atmosferę świątecznych przygotowań, smak babcinej zupy… Wszystkim zawsze kojarzy się pozytywnie zapach czekoladowy, ale różnice w odbiorze i w skojarzeniach zapachowych mogą być spore. Ta sama woń przez jedną osobę będzie odczuwana jako przyjemna i wywoła błogie wspomnienia, zaś ktoś inny może ją odebrać jako drażniącą i powodującą dyskomfort.

ILE TO KOSZTUJE?

Aby poczuć, trzeba dość sporo zapłacić – 10-mililitrowa buteleczka to wydatek co najmniej kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu euro (w przypadku olejku różanego). Najtaniej kupimy jedynie syntetyk, czyli coś, co tylko pachnie, ale nie będzie miało żadnego efektu terapeutycznego. Sporo jest podróbek czy produktów niezbyt wysokiej jakości, w których zawartość naturalnego olejku może być znikoma. Należy uważnie czytać etykiety i zaopatrywać się w sprawdzonych sklepach. Cena nie bierze się tylko z pazerności producentów – 1 kg olejku różanego otrzymuje się z 2 ton płatków różanych, które trzeba zbierać o odpowiedniej porze dnia, czyli wczesnym rankiem, gdy na płatkach kwiatów osiada rosa.

 

Rośliny najczęściej wykorzystywane w aromaterapii:

 

● Lawenda – działa uspokajająco, nasennie, łagodzi stres, niepokój i przemęczenie, przeciwdziała apatii.

● Eukaliptus – działa łagodząco na drogi oddechowe, jest silnym antyseptykiem.

● Cynamon – szczególnie dobry dla kobiet, gdyż koi bóle menstruacyjne i zapalenia pęcherza, pomaga przy problemach z trawieniem.

● Cytryna – rewelacyjna przy braku koncentracji, nerwowości i stresie oraz reumatyzmie i artretyzmie. Przydatna w czasie choroby lokomocyjnej. Odpowiednia do pielęgnacji cery tłustej i skóry z cellulitem.

 

Sylwia Maj

 

Gazetka 139 – marzec 2015