Brak ćwiczeń fizycznych to znak obecnych czasów. I czwarty czynnik ryzyka powodujący przedwczesną śmierć.

PRZYCZYNY

Współcześnie wolimy zasiąść przed ekranem telewizora lub laptopa niż wyjść na spacer. Wygodniej nam dojechać wszędzie samochodem niż dojść piechotą. Zawsze się znajdzie jakaś wymówka, by uzasadnić swój brak aktywności – jest zbyt zimno lub zbyt gorąco, jesteśmy zbyt zajęci pracą i obowiązkami lub po prostu zmęczeni. Obecnie to także skutek obostrzeń związanych z epidemią. Nakaz pracy zdalnej, zamknięcie klubów fitness i pływalni, wprowadzenie godziny policyjnej, ograniczenie liczby osób towarzyszących nam na zakupach czy u lekarza, obowiązek noszenia na zewnątrz maseczek ochronnych – te wszystkie nakazy wpływają na to, że staliśmy się jeszcze bardziej leniwi i mniej aktywni. Do wszelkiego rodzaju usprawiedliwień dochodzą przypadki z opowieści rodzinnych czy faktów historycznych. Przecież Winston Churchill dożył ponad 90 lat, a całe życie palił cygara oraz pił whisky, powtarzając słynną formułkę „No sport”.

KONSEKWENCJE

Jednak dla większości ludzi siedzący tryb życia to droga ku chorobom i śmierci. Zbytnie unikanie aktywności fizycznej skutkuje ryzykiem powstania różnych dolegliwości. Podwaja się ryzyko pojawienia się chorób wieńcowych, cukrzycy i chorób nowotworowych, zwłaszcza kręgosłupa i piersi. Podwyższa się poziom ciśnienia krwi oraz narasta problem otyłości. Lenistwo wpływa niekorzystnie na zdrowie psychiczne poprzez zwiększenie stresu, uczuć lękowych i depresji. Jeśli osoba prowadząca siedzący tryb życia pali papierosy i niezbyt dobrze się odżywia, to ryzyko zachorowania i przedwczesnej śmierci jeszcze się zwiększa.

Najbardziej niepokojący jest fakt, brak aktywności fizycznej dotyczy coraz częściej młodych osób, czyli dzieci i młodzieży do 15. roku życia. Wśród nich już ok. 30 proc. nie lubi się ruszać. Na przeciwnym krańcu pod względem wieku w grupie ryzyka są starsze kobiety. W Belgii według danych Lique Cardiologique Belge jedna osoba na trzy prowadzi siedzący tryb życia, i to we wszystkich przedziałach wiekowych.

RUCH

Istnieje dość proste i dostępne wszystkim remedium na zapobieżenie wspomnianym chorobom i dolegliwościom. To po prostu ruch. W każdej dostępnej postaci. Aktywność fizyczna nie ogranicza się do uprawiania sportu – to każdy rodzaj ruchu, który powoduje skurcz mięśni szkieletowych i pociąga za sobą wydatek energii i spalanie kalorii. Tak więc już samo chodzenie, spacerowanie, uprawianie ogrodu, tańczenie mieści się w tej kategorii. Jeśli zaczniemy częściej się ruszać lub uprawiać sport, będzie to dobra wiadomość dla naszego zdrowia; dla naszego serca, mięśni i kości. Z kolei posiadanie sprawniejszego ciała i lepszej kondycji fizycznej wpływa na zdrowie psychiczne. Poprawia humor, wprowadza więcej pozytywnych myśli oraz zwiększa pewność siebie.

JAK ZACZĄĆ?

Najlepiej od razu, gdy dostrzeżemy choć jeden syndrom spośród następujących: zwiększenie wagi objawiające się na przykład tym, że trudno zapiąć guzik w spodniach; pogorszenie kondycji, gdy trudno złapać oddech przy wchodzeniu po schodach; objawy ciągłego zmęczenia fizycznego lub umysłowego albo ciągły stres w pracy.

Nie trzeba od razu ćwiczyć po kilka godzin dziennie. Należy zacząć powoli, ale niezmiernie ważne jest, by utrzymać regularność ćwiczeń, czyli wykonywać jakąś aktywność fizyczną codziennie i stopniowo zwiększać jej długość czy intensywność. Niekoniecznie też trzeba od razu zacząć od uprawiania konkretnej dyscypliny sportu. Lepiej na początku wygospodarować kilka chwil na dłuższy spacer, zrobienie kilku prostych ćwiczeń w domu, wchodzenie po schodach zamiast jazdy windą. Następnie warto pomyśleć o poważniejszej aktywności typu jazda na rowerze, pływanie, bieganie itp.

Każdy dorosły zdrowy człowiek powinien przeznaczać na aktywność fizyczną minimum dwie i pół godziny tygodniowo, z czego intensywny trening powinien trwać około godziny. Osoby starsze, czyli po 65. roku życia, nadal powinny uprawiać sport, ale oczywiście wykonując takie ćwiczenia, które są dostosowane do ich wieku – na przykład tai-chi. Pomaga to zachować dobrą równowagę i zapobiec upadkom.

Najważniejsze to korzystać z każdej nadarzającej się okazji do ruchu lub ją stwarzać – iść po drobne zakupy na piechotę, pomóc sąsiadce w wyprowadzaniu psa, w czasie przerwy na lunch wyjść na spacer. Ale też zarezerwować sobie w ciągu tygodnia dni i godziny przeznaczone na uprawianie sportu i trzymać się tego rozkładu.

 

Sylwia Maj

 

Gazetka 199 – marzec 2021