Kto powiedział, że wakacje mogą być tylko latem? Jeśli upalne lato spędziłeś, pracując ponad normę (za siebie i urlopujących współpracowników), chłodna jesień przyniesie ci wytchnienie. Wrzesień to krótsze dni, rześkie powietrze, ale i tańsze pobyty w hotelach oraz mniej turystów na ulicach. Nie czekaj z zaległym urlopem do następnego roku – jeszcze nic straconego!

BERLIN NIEJEDNO MA IMIĘ

Do Berlina możesz pojechać, by zwiedzać, kupować, zabawić się, obejrzeć inspirujących ludzi na ulicach lub nasiąknąć artystycznym klimatem. Jedno jest pewne – nie będziesz mógł mu się oprzeć.

Żeby dobrze poznać Berlin, przemierzaj główny szlak turystyczny, ale nie wahaj się zapuszczać w boczne ulice – z pewnością różnorodność architektury cię zaskoczy. Obowiązkowo odhacz na liście Bramę Brandenburską, Reichstag, mur berliński, Siegessäule – kolumnę zwycięstwa, ratusz, pałac Charlottenburg z pięknymi ogrodami, Nową Synagogę, plac Poczdamski (z imponującą konstrukcją Sony Center i siedzibą Daimler Chrysler) i zamek Bellevue. Stolica Niemiec słynie ze wspaniałych muzeów (m.in. Muzeum Historii Naturalnej), galerii (chociażby East Side Gallery na świeżym powietrzu), teatrów i oper. Zapuść się we wschodnią część Berlina i zobacz koniecznie Alexanderplatz, nazywany powszechnie „Alex” od imienia cara Rosji Aleksandra I. To centralny węzeł komunikacyjny. Jest tam warta uwagi Fontanna Przyjaźni Narodów (Brunnen der Völkerfreundschaft) i Zegar Światowy Urania (Urania-Weltzeituhr). Jeśli masz ochotę na zakupy, udaj się obok, do centrum handlowo-rozrywkowego Alexa, które na pięciu poziomach zapewnia mieszkańcom i turystom możliwość sprawunków, konsumpcji i relaksu. Wartym zwiedzenia punktem na mapie jest hotel Radisson Blu, położony w samym centrum miasta. Jednak to nie pokoje są przebojem, ale akwarium Aqua Dom, które się w nim mieści. I t

o nie byle jaki zbiornik, ale taki, który zawiera milion litrów wody i blisko sto gatunków ryb tropikalnych! Aby przeżyć przygodę, wskocz (za opłatą) do windy, która kursuje w środku konstrukcji, i na własne oczy przekonaj się, jak to jest być rybą w wodzie.

Berlin jest mekką osób, które poszukują niebanalnych ciuchów i świetnych okazji. Główną ulicą handlową w metropolii jest Kurfüstendamm, z butikami najbardziej prestiżowych projektantów, ale i ceny są tam adekwatne do nazwisk autorów kolekcji. Alternatywnie możesz wybrać się trzydzieści kilometrów poza Berlin, do Designer Outlet Berlin, miasteczka z wyjątkowymi salonami m.in. Michaela Korsa i Tommy Hilfigera, a twój portfel za bardzo na tym nie ucierpi. Z czystej ciekawości i dla estetycznej przyjemności wstąp do KaDeWe (Kaufhaus des Westens), jednego z pierwszych domów towarowych w Niemczech, w którym oprócz produktów z górnej półki znajdują się specjały gastronomiczne z całego świata (stoisko rybne na ostatnim piętrze oznaczane jest w przewodnikach jako absolutny hit!). To miejsce, gdzie poznasz prawdziwe znaczenie słów przepych, splendor i kultura obsługi klienta. Jeśli jesteś fanem szpargałów i garażowych wyprzedaży, a chcesz z podróży przywieźć coś nietuzinkowego, musowo odwiedź flohmarkty, czyli pchle targi organizowane w każdej dzielnicy, gdzie na pierwszy rzut oka kicz goni tandetę, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tym zalewie fajansów upolujesz uroczą figurkę, piękną ceramikę lub eksponat kolekcjonerski.

Chcąc poczuć klimat minionej epoki i przeżyć niebanalne doświadczenie, wynajmij pokój w Hotel Ostel, niedaleko dworca Ostbahnhof we wschodnim Berlinie. Pomieszczenia urządzone są zgodnie z modą panującą w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Każdy pokój wyposażony jest w oryginalny odbiornik radiowy pamiętający czasy DDR, niezniszczalne tapczany i tak wyszukane niegdyś retro-tapety w kwiaty. To swoiste muzeum. Luksus all inclusive!

NAD WIEDEŃSKIM DUNAJEM

Choć raz w życiu powinieneś odwiedzić Wiedeń – historyczne centrum miasta z uwagi na zabytki ze wszystkich epok historycznych wpisano na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. Obejrzyj ratusz z placem, na którym odbywają się koncerty i jarmarki, oraz Belweder. Kontempluj imponujące zbiory malarstwa w Muzeum Historii Sztuki i zachwyć się ogrodami przy pałacu Schönbrunn, nazywanym „wiedeńskim Wersalem”. Jeśli zechcesz poświęcić kilka godzin na przeniesienie się w czasie, udaj się do Muzeum Sissi (Elżbiety Bawarskiej) – spacer po przepięknych wnętrzach, w których żyła i urzędowała cesarzowa, to prawdziwa uczta dla miłośników historii. Jeśli lubisz sztukę nowożytną, nie pomiń MAK – Austriackiego Muzeum Sztuki Stosowanej/Współczesnej. To niepowtarzalna okazja spojrzeć na przedmioty codziennego użytku pod kątem designu i zmian, jakie zachodziły w ich kompozycji na przestrzeni lat. Z kolei miejscem, które gwarantuje niekonwencjonalną rozrywkę, jest muzeum Madame Tussauds. Figury woskowe dopracowane są w każdym calu, a możliwość zabawy z rekwizytami pozwala zrobić nieprzeciętne zdjęcia do albumu z urlopu. Któż wzgardzi fotką z Albertem Einsteinem, Angelą Merkel i Angeliną Jolie? Aby na dobre wprowadzić się w wakacyjny nastrój, udaj się na wiedeński Prater, do parku rozrywki dla całej rodziny. Wyjątkową atrakcją, która jak nic podniesie poziom adrenaliny, jest gigantyczny diabelski młyn, z którego zobaczysz piękną panoramę miasta.

Najbardziej znaną ulicą handlową stolicy Austrii jest Kärntner Straße. To klasyczny deptak, gdzie możesz nie tylko zagłębić się w ofertę salonów mody, ale też z jednej z kawiarni zwyczajnie obserwować codzienne życie mieszkańców. Z kolei największym wiedeńskim domem handlowym jest Donau Zentrum (DZ), który w wyniku połączenia kilku budynków stał się gigantycznym kompleksem handlowo-rekreacyjnym. Jeśli kręci cię atmosfera lokalnych targowisk, nie przegap Naschmarkt, który kusi bogatą ofertą regionalnych i międzynarodowych produktów i przypraw. Wszystko wyborne, świeże, intrygująco orientalne i aż proszące się o degustację. Rynek tętni życiem przez cały rok, przyciągając licznych artystów i wiedeńską bohemę.

Będąc w Wiedniu, grzechem byłoby nie spróbować tortu Sachera, bardzo słodkiego ciasta czekoladowego z grubą warstwą polewy czekoladowej, przekładanego konfiturą morelową. Do tego zamów Apfelstrudel, czyli strudel jabłkowy z ciastem cienkim jak papier i wymieszanym z cukrem, rodzynkami, cynamonem i bułką tartą. Całość, wbrew pozorom wcale nie słodka, przypieczętowana jest cukrem pudrem lub sosem waniliowym. Jeśli chcesz wczuć się w klimat miasta i mieszkańców, musowo idź na typową wiedeńską czarną kawę Wiener Melange z lekko ubitym mlekiem!

Na odkrywanie Wiednia nie starczy urlopu. Chcąc nacieszyć się jego urokiem i ilością atrakcji turystycznych, wynajmij segway (opcjonalnie z przewodnikiem), który pozwoli ci szybciej przemieszczać się między dzielnicami. Albo załóż wygodne buty i zwiedzaj, ile się da, by wrócić do Austrii za rok.

MIĘDZY BUDĄ A PESZTEM

O ile po niemiecku być może się dogadasz, to już z węgierskim możesz mieć zagwozdkę. Nie poddawaj się jednak w przedbiegach, bo jak tylko przekroczysz bramy Budapesztu, zapomnisz o bożym świecie.

W Budapeszcie przede wszystkim warto zobaczyć Budavári Palota, czyli Pałac Królewski, położony na Wzgórzu Zamkowym, z którego roztacza się piękny widok na miasto oraz Parlament, który swoim majestatem i pięknem robi kolosalne wrażenie na turystach. Ten okazały monument ujawnia swą potęgę zwłaszcza przy wieczornym oświetleniu. Nie da się ukryć, że na jego zwiedzanie trzeba przeznaczyć… pół dnia.

Gdy podróżujesz ze swoją drugą połówką, zabierz ją na wyspę świętej Małgorzaty. To urokliwe miejsce przyciąga zakochanych już od XIX wieku. Jest to największy i najbardziej zielony teren rekreacyjny w mieście. Wyspa obfituje w rośliny, drzewa i trawniki zachęcające do leniuchowania. Rozłóż koc lub wypożycz leżak i korzystaj z ostatnich promyków jesiennego słońca! Dla fanów sportów udostępniono liczne kąpieliska (w tym brodzik dla dzieci i zbiorniki ze zjeżdżalniami, gejzerami oraz falami). Budapeszt jest prawdziwym uzdrowiskiem termalnym, mającym status ośrodka leczniczego. Łaźnie termalne to obowiązkowy punkt każdej wycieczki. Aktywne gorące źródła mają różne właściwości i pomagają walczyć z wieloma chorobami – sanatorium i spa w jednym!

Obowiązkowo wybierz się na dwie przechadzki po Moście Łańcuchowym – w dzień i w nocy (z uwagi na imponujące podświetlenie obiektów). Widoki, które się z niego roztaczają, pokazują majestatyczną i monumentalną architekturę stolicy Węgier i dają niezapomniane wrażenia. Widok na Dunaj i rześka bryza w każdym obudzą romantyka!

Jeśli chcesz zagłębić się w historię Węgier, skieruj się na południe od Parlamentu – tu znajdziesz niekonwencjonalny pomnik, jeden z najbardziej przejmujących i trafiających do serca, jaki został stworzony. To buty na brzegu Dunaju, a konkretnie żelazne odlewy prawdziwych sześćdziesięciu par z lat czterdziestych, upamiętniające ofiary Holokaustu, których ciała zrzucano wprost do rzeki.

Budapeszt to jedno z tych miast, które zmienia swe oblicze w zależności od brzegu rzeki, na którym jesteśmy, i pory dnia, kiedy zachwycamy się miastem. By poznać kwintesencję węgierskiej kuchni, skuś się na jedyną w swoim rodzaju zupę gulaszową, a na deser posmakuj tortu Dobosza, będącego połączeniem biszkoptu, masła, śmietany, karmelu oraz kawałków orzechów, migdałów lub kasztanów. Całość uwieńczy kawa z prawdziwym węgierskim miodem, który w kawiarniach często zastępuje cukier.

Berlin, Wiedeń, Budapeszt, Bratysława, Praga, Luksemburg… Wcale nie trzeba daleko wyjeżdżać, by uwolnić myśli od pracy i natłoku codziennych obowiązków. Nie marnuj czasu na jesienną chandrę i już dziś spakuj walizkę!

 

Sylwia Znyk

Gazetka 154 – wrzesień 2016