Rozmawia dwóch kolegów:
- Mam najwyższe stanowisko w firmie.
- Moje gratulacje, jakie?
- Operator żurawia wieżowego.

Kobieta do mężczyzny:
- Znamy się już kilka lat, może porozmawiamy o naszej przyszłości?
- Myślę, że sztuczna inteligencja zyska na znaczeniu, upowszechnią się wycieczki w kosmos...

Idzie mama ślimak z swymi dziećmi. Jedno z nich chce przejść przez ulicę.
Mama mówi:
- Nie przechodźcie! Za sześć godzin przejeżdża tędy autobus.

Pacjent u dentysty:
- Ile kosztuje wyrwanie zęba?
- Sto złotych.
- Słucham?! Za kilka minut pracy?!
- Ok, będę wyrywać powoli.

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca – odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?

Pacjent na oddziale intensywnej terapii:
- Nie wiem dlaczego tu jestem. Ostatnie co pamiętam to, że żona weszła do przymierzalni i krzyknęła "za wąska". I ją zapytałem czy sukienka czy przymierzalnia.

Auto przejechało kurę.
Kierowca zatrzymuje się aby zapytać nadchodzącego Jasia:
- Jasiu to wasza kura?
- Nie, takich płaskich nie mamy.

Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora.

- Dzisiaj taki piękny dzień, środek tygodnia, słońce, woda, złoty piasek...
- Nie filozofuj tylko napełniaj betoniarkę!

- Słyszałem, że się ożeniłeś.
- Tak jakoś wyszło.
- Powidz, do kogo jest podobna Twoja żona?
- Wszyscy mówią że do Matki Boskiej.
- Serio? Pokaż jej zdjęcie.
- Patrz.
- O Matko Boska!!!


Na stacji kolejowej facet kupuje bilet:
- Poproszę bilet.
- Ale dokąd? – pyta kasjerka.
- A co to panią obchodzi.
- Ale ja muszę wiedzieć dokąd pan jedzie.
- Dobrze. Powiem pani - jadę do szwagra na imieniny.

- Co otrzymamy dzieląc osiem na pół? – pyta się pani od matematyki Jasia.
- To zależy jak podzielimy. – odpowiada uczeń
  Jeśli w poprzek, to otrzymamy dwa zera, a jeśli pionowo, to dwie trójki.


Idzie zajączek przez las i mówi:
- pomylone misie, pomylone misie...
Wychodzi miś zza krzaków
A zajączek:
- pomyliło mi się, pomyliło mi się...

Dlaczego w „Titanicu” obsadzili w głównej roli Di Caprio? Bo Chuck Norris wszystkich by uratował.

Mężczyzna spacerujący po plaży spotyka dumną i uśmiechniętą blondynkę.
- Z czego sie pani tak cieszy?
- Bo mam bardzo zdolnego chłopaka, dopiero wczoraj nauczył się pływać, a dzis już od godziny bez przerwy nurkuje...


Blondynka dzwoni do operatora sieci:
- Nie mogę się połączyć z Internetem!
- Czy poprawnie wpisała pani hasło?
- Tak, widziałam jak robił to mój kolega.
- A jakie jest to hasło?
- Pięć gwiazdek...


Na płatny parking podjeżdża z piskiem i chrzęstem zdezelowany samochód.
Z budki wychyla się parkingowy i woła:
- 5 złotych!
- Kupił pan! – odkrzykuje zadowolony kierowca.


Gazetka 224 – wrzesień 2023