Po tragicznym wypadku samolotu Boeing 737 MAX 8 linii Ethiopian Airlines Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej (EASA) podjęła 12 marca decyzję o zawieszeniu lotów tego typu samolotu na terenie Europy.

Agencja postanowiła zawiesić wszystkie operacje lotnicze tymi samolotami na obszarze Unii Europejskiej. Ponadto EASA zdecydowała o zawieszeniu wszystkich lotów komercyjnych wykonywanych tymi modelami przez operatorów z krajów trzecich do Unii, z Unii i w jej obrębie.

Boeing 737 MAX 8 linii Ethiopian Airways rozbił się kilka minut po starcie z lotniska w Addis Abebie. W katastrofie zginęło 157 osób – wszystkie znajdujące się na pokładzie. Była to druga katastrofa tego modelu samolotu (który wszedł do komercyjnego użytku niespełna dwa lata temu) w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Pod koniec października 2018 r. taki sam samolot rozbił się w Indonezji.

Jeszcze przed komunikatem EASA o zamknięciu swoich przestrzeni powietrznych dla tego modelu samolotu poinformowała Norwegia oraz kilka państw członkowskich Unii – Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy, Irlandia, Austria, Belgia, Holandia i Polska. Po katastrofie o uziemieniu samolotów Boeing 737 MAX zdecydowały władze Etiopii, Chin, Indonezji, Australii, Malezji i Singapuru oraz przewoźnicy m.in. z Argentyny, Brazylii, Meksyku, Indii, Mongolii, RPA, Maroka i Turcji. Ostatecznie także prezydent USA Donald Trump zarządził uziemienie wszystkich tego typu samolotów. Dla Boeinga, który po ostatniej katastrofie zmaga się z potężnym kryzysem wizerunkowym, decyzja Trumpa to potężny cios. Firma do tej pory dostarczyła przewoźnikom na całym świecie ok. 370  samolotów 737 MAX 8 i 737 MAX 9 i ma złożone zamówienia na ok. 5 tys. kolejnych.