Rok 2021 jest Europejskim Rokiem Kolei. W ramach opracowanego przez Unię Europejską projektu w Europę wyjechał we wrześniu pociąg (a w zasadzie trzy pociągi o różnych szerokościach torów funkcjonujących w obrębie Unii), który miał propagować wśród mieszkańców Wspólnoty i całego kontynentu podróżowanie tym właśnie środkiem transportu. Pociąg, uważany przez UE za jeden z najbardziej zrównoważonych środków transportu, ma stać się konkretną konkurencją dla transportu lotniczego i indywidualnego w ramach inicjatywy Europejskiego Zielonego Ładu.

#ConnectingEuropeExpress

Wspomniany pociąg ekspresowy wyruszył z Lizbony 2 września br. Jadąc przez prawie wszystkie kraje Wspólnoty, w tym oczywiście Polskę i Belgię, swoją podróż zakończył w Paryżu 7 października br. W ciągu 36 dni zatrzymał się w stu miejscowościach dwudziestu sześciu krajów. Na podróż nim nie sprzedawano biletów, ale każdy przystanek przemieniał się w ważne wydarzenie medialne i lokalne, dzięki czemu idee przyświecające kampanii zyskały rozgłos w całej Unii.

A celem kampanii było zachęcenie mieszkańców kontynentu do korzystania z transportu kolejowego po to, by zwiększyć mobilność zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Pociąg promowany był jako ekologiczny, bezpieczny i wygodny środek transportu. Wskazywano na znaczący spadek cen, dzięki czemu tego typu podróże będą bardziej przystępne dla szerszego grona odbiorców. Podkreślano rolę kolei w integracji Wspólnoty zarówno na płaszczyźnie gospodarczej, jak i turystycznej. Mówiono o nowych połączeniach, które pojawią się w najbliższych latach w całej Europie, o nocnych przejazdach, o komforcie i bezpieczeństwie. Wszystko to robione było z nadzieją, że uda się zwiększyć zainteresowanie pasażerów kontynentu tym środkiem transportu – i wygląda na to, że misja przyniosła oczekiwane rezultaty. Więcej informacji o projekcie na: www.connectingeuropeexpress.eu.

Nowe możliwości

Już dzisiaj wiele krajów Wspólnoty wychodzi naprzeciw różnym potrzebom swoich mieszkańców. Powstające nowe połączenia kolejowe umożliwiają wybranie się na długie wakacje lub na krótkie wypady weekendowe, ale też pozwalają na dojazdy do pracy w obrębie dwóch krajów. Plusem jest lokalizacja dworców w centrach miast, bezpieczeństwo, komfort, szybkość, punktualność, a w bliskiej perspektywie – również cena.

W Belgii wyjątkowo dobrze radzi sobie w tym temacie SNCB – już teraz można wyjechać stąd do dwunastu europejskich krajów, a w nich w sumie do 3600 miejscowości. W tym aż 800 połączeń wychodzących z Brukseli trwa mniej niż sześć godzin. W planie na najbliższe lata sieć ma uruchomienie kolejnych połączeń do około 2000 destynacji zagranicznych (w tym w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Austrii, Hiszpanii), co spowoduje, że transport lotniczy w całej Europie Zachodniej może zostać znacznie ograniczony. Plany obejmują wiele nowych nocnych przejazdów, dzięki czemu możliwe będą wyjazdy pociągiem nawet na wakacje na skraju kontynentu lub na szybkie narty w Alpy. Co ważne, bilety na kompletne trasy, również te zagraniczne, można nabyć przez strony internetowe, i nie trzeba się martwić ich zakupem w trakcie przesiadek. W Belgii sprzedaż takich biletów odbywa się także stacjonarnie. W celu odnalezienia najlepszego połączenia warto korzystać z wyszukiwarek połączeń kolejowych, np. www.thetrainline.com.

Z Warszawy do Ostendy

W połowie października poinformowano o planach uruchomienia połączenia z Warszawy do Ostendy – przez m.in. Poznań, Berlin, Amsterdam, Rotterdam, Antwerpię i Brukselę. Czeski przewoźnik RegioJet otrzymał dostęp na tej trasie na pięć lat – od 12 grudnia 2021 r. do 12 grudnia 2026 r. Na tej linii możliwe będzie jedynie kupno biletów międzynarodowych, a nie krajowych, ale nie podano jeszcze orientacyjnych cen przejazdu. Na pewno może to być ciekawa alternatywa dla podróżujących z Belgii do Polski (lub odwrotnie).

W Polsce coraz lepiej funkcjonują połączenia z najbliższymi sąsiadami – z Niemcami, z Czechami i ze Słowacją, a także już nieco dalej – z Austrią. W kwestii dynamizacji pasażerskiego ruchu kolejowego wiele jednak musi się w Polsce zmienić. O ile dojazd do pracy pociągiem jest naturalny, gdy jest koniecznością, o tyle rzadko rozważa się go jako wakacyjny środek transportu.  Być może wizyta europejskiego ekspresu zmieni coś w tej materii.

Ewelina Wolna-Olczak

 

 

Gazetka 206 – listopad 2021